Haniu, u Was nie ma żurawii? Szkoda. Mamy to szczescie, ze u nas jest ich ogrom, teraz leci jakies duze stado i przez okno słychac jak ględzą
kaszubskie strusie bardzo mi sie podoba nie mam wrazenia, ze jest wiecej, jest duzo ale w ubieglym roku bylo podobnie. po prostu teraz duzo ich leci, kumulacja przylotów i rozlatuja sie stadami na swoje miejscowki, moze dlatego masz wrazenie, ze ich wiecej.
Mam tylko z otwarcia kartonu, sa mało wygledne, obsypane ziemia, kurier mocno paczka rzucal. Jednak zdrowe i w dobrym stanie. Inne niz Ania dostala. Na razie zadołowalam i przysypalam ziemia. U nas ma jutro padac snieg a ja dzis mialam inne bardzo wazne sprawy do zalatwienia. Jak wrocilam lało, wiec to nie robota.
Mnie ostatnio juz nad ranem budzi ich darcie, sa zaraz za bajorem. Ale uwielbiam te poranne krzyki.
Moja serdeczna kolezanka kupila mi dzis takiego dziwaka, na pewno znajde dla niego miejsce
cyprysik Golden Sprinklers, fajowski, rozjasni ciemne kąty.
A ja wszystkie roslinki, ktore juz dostalam wepchnelam do garazu, co prawda od kilku dni hartowalam juz klony palmowe ale sa w doniczkach a ma byc mrozno i śnieżno, niektore wypuscily dzis mikro listki, byloby szkoda zeby sie zmrozily.
Ładne sadzonki przebiśniegów ci przyszły i za taką cenę fajną ja kupiłam 100 sztuk za 99 złotych, 20 sztuk dostałam w gratisie na lokalnym akurat u mnie nic nie było niestety... kiedyś się może rozrosną
Tak te zwykłe kupowałam już w tym roku odpuszczę zakup przebiśniegów, bo w międzyczasie zrobiłam zakupy innych roślinek i budżet mi się wyczerpał na ten miesiąc, nie chcę przeginać bo mnie mój luby z domu wyeksmituje