TAR napisał(a)

Zrobilam zdjecia moim cisom. Jak mozecie zaznaczyc gdzie ciac bede wdzieczna.

Toszka swego czasu pisała, że takim malutkim ciskom przycina się ostrymi nożyczkami końcówkę każdej gałązki. Trochę z tym jest zachodu, ale efekt jest spektakularny. Pamiętam, że Polinka pokazywała swój cisowy żywopłot cięty wg tej instrukcji i wyglądał cudownie gęsto.

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Toszka swego czasu pisała, że takim malutkim ciskom przycina się ostrymi nożyczkami końcówkę każdej gałązki. Trochę z tym jest zachodu, ale efekt jest spektakularny. Pamiętam, że Polinka pokazywała swój cisowy żywopłot cięty wg tej instrukcji i wyglądał cudownie gęsto.

I gore tak przycielam. Wychodzi, ze musze je skrocic o polowe by sie od dolu zagesciły. Mezaty sie podłamie z lekka. One maja ok.70 cm wysokosci

One nie muszą mieć od razu jednakowej wysokości. Góra się zagęściła, bo pewnie posadzeniu ciachnęłaś je na jednakowej wysokości i rozgałęziły się tylko te przycięte gałązki. Poszukaj nawet najdrobniejszych gałązek wyrastających w dolnej części i je przytnij na końcówkach pędów.

To prawda. Zrobie jak mowisz. Dziekuje.

Znalazłam jeszcze poradę Toszki na dożywienie cherlawych cisów
"Podczytałam rady Toszki, których udzielała Makusi.
20% roztworem mocznika (2 kg na 10 l wody lub 20 dag na litr, dokładnie wymieszać, odstawić na kilka godzin do ustabilizowania temperatury cieczy, bo mocno się schładza) opryskać w formie mgiełki część nadziemną. Stosować tylko raz w roku, na wiosnę."
Swoje cisy tak pryskałam na początku.

Zdecydowanie dobrze by było pobawić się nożyczkami .

Mocznik mam, nozyczki też

Posadziłam pare cisków na rabacie kortowej. Chciałam kulki i wykrzykniki. Dzis dostrzegłam ze 2 szt są brązowe. Chyba bedą do wymiany. Inne przytne jak Hania mówi.

Szkoda ze Toszki juz tu nie ma.

U mnie w dwoch widze pojedyncze gałazki zbrązowiałę. Na razie tylko je wytne. Moze pozostała czesc ruszy. W razie czego mam 1 szt. na podmianke. I oprysk w weekend zrobie.
Ale pytanie, najpierw ciac czy najpierw oprysk?

I moze powinnam miec ze 2 sadzonki w zapasie. Musze poszukac czy w ogole ta odmiana moich jest dostepna w necie.

Potwierdzam, że cisy trzeba ciąć po całości...wtedy zagęszczą się po całości.
Swoje cięłam pierwsze lata tylko od góry i rosły tylko do góry A któregoś razu pobawiłam się dłużej z cięciem i na drugi rok już było widać efekty