Tiarella Wherryi. Sadzilam je latem 2023 mialam 3 sadzonki w doniczkach P9, ładnie zadarniły przestrzen a juz sporo jej wydałam. Bede teraz do Moni robic sadzonki, chcesz to ci wysle na probe. Jak bedzie rosła to sama sie rozkrzewi.

Tu ich majowo-czerwcowa odsłona, obficie kwitna

TAR napisał(a)

I jest strasznie mokro. W trawniku plumka i rdza wyszla. O slimakach nie wspomne. Jak na deptaku w Sopocie

U nas to samo, na trawie aż brązowo od ślimaków.

Bardzo ładne te tiarelki i cały ogród aż się mieni.
Zdjęcia aparatem dużo ładniejsze niż telefonem.

Ja codziennie zbieram i codziennie mam pelne wiaderko takie po ogorkach kiszonych. Zalamka. Ale zbieram bo inaczej sie tego badziewie nie pozbede. Niektore to calkiem malutkie. To progres, trzeba wyzbierac te najwieksze nim jaja zloza.

Te tiarelki sa bardzo fajne idosc szybko zadarniaja. A nie sa wysokie.

Czy jak róza nie jest samoczyszczaca to sie ją oglawia z przekwitłych kwiatów? Bo pierwszy raz mam i nie wiem co robic. Jakies wskazówki?

TAR napisał(a)

Czy jak róza nie jest samoczyszczaca to sie ją oglawia z przekwitłych kwiatów? Bo pierwszy raz mam i nie wiem co robic. Jakies wskazówki?

Tak bym obstawiała . Ja tak robię jak u moich nielicznych z kwiatów zostają mumie. Przycinam tuż nad pierwszą para liści. Ale ja mam drobnokwiatowe.

Kurczę, muszę się rozejrzeć czy u nas ślimorów nie ma, bo był spokój. A ostatnio tylko jakieś pojedyńcze były. Oby się nie okazało, że moja czujność została uśpiona. W zeszłym roku było ich u nas mnóstwo, tępiłam je codziennie. Moja dalsza sąsiadka posypuję je solą, podobno jest to bardzo skuteczne, nie wiem, nie robiłam tak, nie jestem przekonana do tej metody. Słyszeliście o takiej metodzie? Nie wiem jak to roślinom by służyło, chodzi mi o sól?

To sprobuje tak jak Ty Kasia. Powino byc ok. Novalis w palnik dostaje, ladnie kwitnie a deszcz ciagle leje. Do bani z tym.

Basiu, na slimakach mozna u mnie sobie niezle orla wywinac. Zbiorka dzienna to ok. 150-200 szt. dostaje juz psychozy. Obchod poranny wokol ogrodu 56 szt. Sa coraz mniejsze ale sa. A na kulki sie nie ugne.

Wiem jak się czujesz z tymi ślimorami. Miałam podobnie w zeszłym roku. Ale nie miałam ich aż tyle, myślę, że tak kilkadziesiąt sztuk wieczorem zawsze znajdowałam. Ale działka dużo mniejsza u mnie. Dodatkowo zaglądałam pod prawie każdy kamień, pieniek jak akurat przechodziłam, robiłam coś obok.

To ilosc z samego trawnika, podjazdu, tarasu, okien, opaski, 2 krzaczkow dzwonka i z jednego miejsca przy rynnie gdzie lubuja sie wyjatkowo gniezdzic. Głownie sa te brazowe oblechy, czasem trafi sie albinos lub czarny.

mrokasia napisał(a)

Tak bym obstawiała . Ja tak robię jak u moich nielicznych z kwiatów zostają mumie. Przycinam tuż nad pierwszą para liści. Ale ja mam drobnokwiatowe.

Tak obcinam moje, też szukałam jak dokładnie przycinać i:
CIĘCIE - po przekwitnięciu, usuwając przekwitłe kwiatostany nad pierwszym lub drugim liściem poniżej kwiatostanu. Róże przycina się zawsze ukośnie, powyżej oczka (pąka). Cięcie w dni suche i ciepłe, ale nie w pełnym słońcu. Po cięciu warto zasilić różę nawozem
Odmiany powtarzające kwitnienie: Można skrócić pędy boczne, zostawiając 2-3 oczka.