Dziękuję

Po pierwszym sezonie zrobiłam plan na grządki i ścieżki i lecę z tematem jak tylko chwila wolna się trafi.
Widłami poruszam glebę i wyjmuję korzenie chwastów, poplon sieję dopiero po oczyszczeniu. Nie będę go przekopywać, gorczyca przemarźnie. Chcę od teraz uprawiać ziemię metodą no dig. To moje pierwsze ręczne przygotowanie gleby i mam nadzieję, że ta metoda się sprawdzi, bo kopanie daje w kość.
Wiosną ziemia była przekopana glebogryzarką bez usuwania chwastów, a był perz, psia marchewka, oset i mlecz.
Widzę, że tam gdzie miałam gęściej posiane warzywa było mniej perzu. Najgorzej między fasolką szparagową, wyrastał między roślinami. Także jest nadzieja, że za rok będzie mniej plewienia.