Dzięki za rysunek. Już wiem co i jak.

Torcik super, pewnie był pyszny.

MagdaLenka cieszę się, że pomógł. Myślę, że z naszą szklarnią wstrzymamy się do cieplejszych dni. Także moje pomiary nie bardzo by się przydały, bo miałam zamiar je porobić po ukończeniu stawiania szklarni. Daj znać jak zaczniesz swoją przygodę ze szklarnią.

Basiu, przepyszny, masy idealne pode mnie. Także wiadomo, szybko się skończył

Cześć Agnieszka!
To świetne, że założyłaś ogródek warzywny! Przygotowanie ziemi to kluczowy krok, a wykorzystanie glebogryzarki i obornika bydlęcego na pewno pomoże w poprawie struktury gleby.
Troskliwie pielęgnujesz swój ogród. Sprzątanie grządek po zbiorach i zastosowanie poplonów to doskonałe praktyki, które pomogą utrzymać zdrową glebę. Facelia dookoła ogrodzenia jest świetnym pomysłem, ponieważ stanowi doskonały poplonen, przyciągający pożyteczne owady i poprawiający strukturę gleby.
Jeśli chodzi o walkę z chwastami, zastosowanie różnych metod z pewnością przyniesie pozytywne efekty. Pamiętaj jednak, żeby unikać chemicznych środków ochrony roślin, zwłaszcza w ogródku warzywnym. Możesz także rozważyć zastosowanie agrotekstylii na grządkach, co pomoże w ograniczeniu wzrostu chwastów.
Życzę powodzenia w dalszych pracach w ogrodzie i mam nadzieję, że wkrótce będziesz cieszyć się chodząc boso po trawie w swoim pięknym ogródku!

Cześć Wojciechu Chemii do zwalczania chwastów nie stosuję, zdecydowanie lepiej sprawdza się położenie agrotkaniny. Natomiast u mnie nie na rabaty, może chwastów nie było, ale miejscami ziemia miała jakbym biały nalot. Także to co zerwałam z rabat rzycilam (bodajże w sierpniu) na trawę z chwastami, aby je przydusić. Jak jutro pogoda pozwoli to wpadnę na działkę i zrobię zdjęcia jak wygląda ziemia po zdjęciu agrotkaniny w miejscu gdzie rosła trawą z chwastami. Prawie wszystko się rozłożyło. Cieszy mnie ten widok, bo widzę duże szanse na bose spacery po trawie w przyszłym roku.

To czekamy na zdjęcia jutro.

Cześć! Dzięki za ciekawy post. Fajnie słyszeć, że agrotkanina sprawdza się u Ciebie.

Fajnie byłoby zobaczyć zdjęcia efektów Twojej pracy. Mam nadzieję, że pogoda wkrótce dopisze i będziesz mogła podzielić się nimi z nami na forum. To zawsze inspirujące dowiedzieć się, jakie rezultaty można osiągnąć ekologicznymi metodami pielęgnacji działki. Trzymam kciuki za dalsze sukcesy na Twojej działce!

Basiu, Wojciechu myślę, że ze zdjęciami wstrzymam się aż zniknie śnieg.

Czy ktoś również nie posadziliście czosnku, bo 30.11 miała być ładna pogoda?
PS. Na działce od czasu do czasu pojawia się Tygrys. Nie jest pieszczochem, ale obchód robi.

Agnieszka_Z napisał(a)

Basiu, Wojciechu
PS. Na działce od czasu do czasu pojawia się Tygrys. Nie jest pieszczochem, ale obchód robi.

To dlatego masz mało nornic.

Koci patrol- pewnie wszystkie krety i inne podziemne ryjówki czują respekt przed takim oficerem na służbie
Szkoda, że zimnica pokrzyżowała Wam szklarniowe i czosnkowe plany, ale co się odwlecze... Nim się spostrzeżesz, nie wiadomo kiedy, a już będziesz przechadzać się bosą stópką po swych włościach