Dziękuję za ochy i achy.
Pomidory są w szklarni, w gruncie dojrzewają się tylko jedne koktajlowe. Za to ogórki dosiałam, bo zebrałam dopiero z 10 sztuk. Cieszę się, że mam jeszcze przetwory z ubiegłego roku.
Ja swoje mieczyki posadziłam jakoś z końcem stycznia, bo myślałam że przerwają i przetrwały.

Ten ze zdjęcia był sadzony 28 kwietnia, ma trochę szybciej kwiaty.
Wczoraj posiałam kolendrę i fasolkę szparagową Złota Saxa między przycięte krzaczki truskawek.
Jednak z bułką i masłem to żółta fasolka smakuje mi najbardziej, potem zielona Ferrari (ta jest najsmaczniejsza bez żadnych dodatków) a na końcu tyczna Blauhilde (jak dla mnie za gorzka).
Może za rok skuszę się na tyczną Cobra, podobno jest pyszna.