Cynie wysiane w kwietniu powoli kwitną, nawet zebrałam kilka na bukiecik.
Pomidory zbieram i jeszcze walczę z ZZ, usunęłam 3 krzaki.
Tydzień temu zrobiłam oprysk z Carbid Duo (drugi w sezonie) a wczoraj oprysk z herbatki tymiankowej. Mam nadzieję, że dadzą radę.
Niektóre pomidory pękają, podlewam co 2-3 dni około 1 litr na krzak.
Fasolki szparagowej nie ma tak dużo, myślałam że wysiałam wystarczająco. Wygląda na to,że cześć nasion nie wzeszła. Złota Saxa dosiana, dosiałam też żółtą tyczną. Fioletowa Blauchile się obraziła i nie ma owoców od tygodnia, chyba usłyszała że mi nie smakuje.
Truskawki przycięłam z początkiem lipca i niektóre krzaczki mają nowe kwiaty.
Frigo posadzone z końcem lipca zaczynają owocować, podobnie powtarzające. Nie ma za dużo owoców, ale ile mam radości z ponownego smakowania.