Pomidory w szklarni rosną dużo szybciej niż w gruncie, w środę podlałam je drożdżami. Dwa obgryzione najprawdopodobniej, przez zająca, zaczynają mieć kwiatki więc posypałam ziemią.

24.05


30.05


06.06


Jeden krzak San Marzano ma znamię na łodydze,trudno stwierdzić od czego. Sznurek doszedł dopiero 3 dni temu jak już było widoczne.

Bób uszczyknęłam w ubiegłym tygodniu, nasiona są już spore.

Marchewkę dostałam jakieś 2-3 tygodnie temu i niestety jej nie widać. Pietruszki też ani widu ani słychu, dosieję natkę i kolendrę.

Wysiane w maju cynie mają pierwsze listki co mnie bardzo cieszy. Słoneczniki i groszki pachnące z nasion wysiane na początku maja nie rosną najlepiej, chyba było za sucho. Z kolei partia kwiatów wysiana w ubiegłą środę pięknie wschodzi.

Agnieszko doszły firletki ?

Tak, rano je posadziłam. Właśnie się zalogowałam aby dodać zdjęcie. Dziękuję Justyno

Pomiędzy firletkami posadziłam moje sadzonki werbeny paragońskiej, wysiana 18 kwietnia do doniczki w szklarni. Początkowo myślałam, że nic z niej nie będzie, po wyniesieniu poza szklarnię ruszyła. Wysiana do butelki w styczniu niestety nie urosła taka silna.

Werbeną Ci ją pożre i zaglłuszy.
Uff przeżyły ten ciasny paczkomat
Niech się chowają

Dzięki za ostrzeżenie, jutro ją przesadzę.

One podobno się rozsiewają

Agnieszko, zerknij na priv.

Bób zjedzony, był taki pyszny że zacrok wiecej posadzę.

Pomidory rosną i cieszą.



W szklarni udało mi się zapylić jednego melona, większość kwiatów jest męska.

Zwariowałam na punkcie truskawek i jeszcze dokupiłam odmiany Senga Sengana, Polka oraz Kent. Dostałam też w gratisie Elsanta i Kent.
Wczoraj na szybko je tylko zadolowałam, dziś znajdę dla nich nowe tymczasowe miejsce, pewnie to po bobie.

Papryka już ma ładne owoce



Na działce mam dziurawiec samosiejkę. Czyżby mi był potrzebny? W ubiegłym roku rosło sporo cykori podróżnika, w tym roku ani widu ani słychu.


Ogórki jest małe, w szklarni nie dużo większe.