Podobnie jak Agnieszka zrezygnowałam z buraka liściowego (korzeniowy zostaje) i bobu. Burak liściowy to nie nasza bajka, bo surowy do sałatek nam nie smakuje, z patelni nie pasuje jako dodatek do drugiego dania. Jedynie dodaliśmy go do chłodnika i do barszczu z botwinki. Na to miejsce już wolę zwykłego buraka, choć ten liściowy świetne kolory miał w mieszance i ładnie to w skrzyni wyglądało. Bób strasznie przyciągnął mszyce i trzeba bardzo, ale to bardzo dużo go wysiać by otrzymać ilość na 2-3 obiady.

Bób posadziłam dosyć gęsto ma 3m2 i ładnie rósł a nasion było co kot napłakał, raptem 2 większe miski.

Burak liściowych mi nie podchodzi a zajmuje więcej miejsca niż inne buraki, wolę mieć mniejsze na zupę z boćwinki.

Edit: Buraki miałam ze swojej rozsady i urosły ładne, ale smak bardzo nie po drodze. Tak jak u Juzi miałam kolory, tylko biały nie wyszedł. Może nie było go paczce.

Jak dużą chcesz mieć tą środkową rozplenicę?
Jak chcesz podobny kolor kwiatostanu i termin kwitnienia to polecam Hameln połączyć z Lady U. Tylko ona spora jest.

P.S. Kawałek mogę Ci wiosną odkopać.

Ta rozplenica może mieć max 1m średnicy. Jeszcze pomyślę o połączeniu, od Justyny idzie do mnie przesyłka z rozplenicą, ma ciemne kwiatostany. Nazwa jeszcze nieustalona.


PS. Dzięki Pati

Przestawiłam trochę rośliny na planie. Być może po ułożeniu ich na rabacie coś pomieszamy, ale plan jest posadzić:
6x Miskant Vanilla Sky
4x Hortensja Wim's Red
2x Hortensja Polar Bear
2x Hortensja Magical Candle
1x Hortensja Limelight Prime
6x Cis Taxus Baccata
3x Rozplenica Hameln
4x Rozplenica od Justyny
Jeżówki
Rozchodniki
Sesleria jesienna co 55cm

No i bardzo ciekawie zrobiło się na rabacie

Cisy będziesz cięła na kule? Chyba masz omyłkę w liczbie rozplenic. Według rysunku masz 3 Hameln i 2 NN od Justyny.

Będą 4 NN, posadzę po 2. Justyna pisała u siebie że w 8 lat rozrosła się do 40cm średnicy.

Patrycja_KG_Lu napisał(a)

Cisy będziesz cięła na kule?

Tak, kupię Taxus baccata.

Miałam już ogrodowo zamknąć sezon przerzuceniem obornika, ale znajomy miał 2 lata kłopot z chwastami przez ten obornik więc sobie odpuszczamy.


Wczoraj pan przywiózł korę, więc przykryję ziemię kartonem i korą a na wiosnę posadzę rośliny.
Wczoraj wytyczyłam tyczkami gdzie posadzę hortensje i miskanty, wychodzi mi 160cm między miskantami, między nimi trochę wysunięte hortensje, ok. 40cm.
Ziemię pod hortensje wymieszałam z przekompostownymi trocinami iglastymi, dodam jeszcze bakterie, które zostały z sezonu.



Zastanawiam się czy 160cm to nie za dużo i czy nie będzie prześwitów miedzy miskantami a hortensjami. Może lepiej 150cm? Jak myślicie?