vita
21:20, 27 kwi 2024
Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4527
Tak ku pamięci. Ze zdziwieniem stwierdziłam, jak dużo mam u siebie cisów. Cisy to zdecydowanie drzewa drugiego planu, no chyba, że się je radykalnie tnie i odsłoni się przy okazji ich konary 
Dwa intensywnie cięte kubiki przy tarasie, urosły w błyskawicznym tempie. Te po prawej takie same, a nie cięte. Dwie metalowe tyczki przeznaczone dla miedzianych sów, które tam kiedyś osiadą
Tutaj osłaniam się od sąsiadki, której na tym odcinku padły tuje i powstała duża luka. Te cisy to sadzonki od mojego pokazanego, drastycznie ciętego żywopłotu.
A tutaj łatam odstęp od muru do skarpy. Kiedyś był tu drewniany płot, działka się powiększyła...Jak żywopłot się zagęści to wyrównam do wysokości i szerokości muru.

Dwa intensywnie cięte kubiki przy tarasie, urosły w błyskawicznym tempie. Te po prawej takie same, a nie cięte. Dwie metalowe tyczki przeznaczone dla miedzianych sów, które tam kiedyś osiadą

Tutaj osłaniam się od sąsiadki, której na tym odcinku padły tuje i powstała duża luka. Te cisy to sadzonki od mojego pokazanego, drastycznie ciętego żywopłotu.
A tutaj łatam odstęp od muru do skarpy. Kiedyś był tu drewniany płot, działka się powiększyła...Jak żywopłot się zagęści to wyrównam do wysokości i szerokości muru.
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum