Możliwe Basiu, że kamasje bywają rzucane na markety, chociaż u siebie nie zauważyłam, a i ostatnio nie kupuję za wiele. Największą gratką, z marketowych zdobyczy były dla mnie storczyki ogrodowe. Szybko znikały, dorwałam trzy doniczki. Rosną najlepiej z moich cypripedium
Na konwalie bardzo czekam, ale pogoda jaka, wszyscy widzą
Na dzikie konwalie poszłam dzisiaj do lasu, odkryłam je niedawno. Chciałam sprawdzić czy już zakwitły. Nie widać nawet pączków ale nieco urosły. Trzeba będzie się wybrać ponownie.
Ciekawą masz przeszłość ogrodniczą.
Odkąd ogroduję zawsze z wielką niecierpliwością czekałam na wiosnę, a to się zmieniło.
To może być wypalenie, i to jest smutne. Może nastąpi ten przełom, co nieco robię, aby tak się stało Dziękuję Ewa
Na pierwszym zdjęciu z kamasją była piwonia, marchewnik na dole, po prawej
To marchewnik anyżkowy Myrrhis odorata, lecznicza bylina, ma bardzo aromatyczne liście, lekko słodkie. Można je wykorzystywać w kuchni, jak też nasiona i korzeń.
Obserwuję to też u moich, w podobnym wieku. Mam kilka bardzo witalnych, które dobrze przyrastają i kwitną (zrobię sobie notatki, przydadzą się zimą), ale np. 'Ewelinę' podzieliłam i przesadziłam, siedem lat temu i od tego czasu ledwo zipe, o kwitnieniu nie ma mowy.
Sadzenie pod drzewami na pewno piwoniom nie służy, ale kto takiego błędu nie popełnił?
U mnie jest na pewno problem z grzybem (szara pleśń) i chyba za głębokie sadzenie.
Sadziłam na odpowiednią głębokość, tylko mam wrażenie, że osiadły i to może też hamować tworzenie pąków kwiatowych. Mam plan na sierpień
Mamy takie same doświadczenia co do plewienia na glinie. W sezonie bardzo bolą mnie nadgarstki. Problem z łokciami i barkami, widać jeszcze przede mną
Chciałabym aby wszystkie moje piwonie wyglądały tak jak 'Lemon Chiffon' metr wysokości, obsypana pąkami, zdrowe, błyszczące liście, idealna piwonia Jeszcze
W lesie chyba trochę później ruszają konwalie? Na ryneczkach widuję je już w sprzedaży
O tak, moja przeszłość ogrodnicza bardzo ciekawa Chociażby uprawa Cardiocrinum giganteum, ach! wpomnienia
Bardzo jestem Wam wdzięczna za wsparcie Pracując w ogrodzie analizuję sobie treść wszystkich wpisów, akceptując ich zasadność Włożyłam tyle trudu w zdobycie roślin, ich utrzymanie, rozmnażanie a teraz miałabym się ich pozbyć? Ktoś powinien przywołać mnie do porządku, a kto zrobi to skuteczniej niż inne ogrodniczki?
Ustaliłam sobie cztery priorytety
1 robię listę zadań na dzień i listę zadań na sierpień
2 wstaję wcześniej i nie patrząc na pogodę wychodzę do ogrodu
3 zrobiłam przegląd ewentualnych zadarniaczy, okazuje się, że mam ich więcej niż myślałam, sukcesywnie uzupełniam puste przestrzenie na rabatach