Vita, kibicuję
Ale obstawiam, że wiosna to jest taki czas kiedy wielu ogrodników myśli o betoniarce w celu zabetonowania ogrodu Roboty wiosną jest mnóstwo, nie do przerobienia. Ja uwielbiam wykreślanie z listy prac, ale widzę, że dwa wykreślę a trzy dopiszę No taki lajf Ogrodów bezobsługowych chyba nie ma jednak
Zaciekawiło mnie czemu uważasz, że pozbycie się irysów i piwonii ułatwi Ci życie??? Postrzegałam jedne i drugie jako rośliny bezobsługowe...

Japońskie dmuchawce Dekoracyjne głównie z liści, bylina do cienia

Jak by u mnie wyrósł bodziszek łąkowy to bym się nie obraziła . No chyba że zacząłby zagarniać cały ogród, ale taki ekspansywny on chyba nie jest.

Dziękuję Asiu, jak taki zaborczy to wolę się trzymać od niego z daleka.

Asia zostaw, ziemia nie znosi być "goła". Jakieś zadarnienie musi być. Szkoda sił na walkę z wiatrakami.
Taką listę w głowie, to ja mam na parę lat do przodu.

Miło patrzeć na perełki, szczególnie cudze bo radują oczy i nie wymagają pracy. Też zdarza mi się pojojczeć, co roku więcej zresztą, pomału opanowuję więc sztukę rzucania się na każdą ujrzaną roślinę by nie dokładać pracy. Owszem co nieco zawsze wpadnie w ręce ale to już nie to, owczy pęd zanika, hehe. Zrozumiałam, że ładny ogród to niekoniecznie katalog roślinny.

Miałam przyjemność i szczęście odwiedzić ogród Vivy, ciekawe czy kiedyś dotrę do Vity hehehe ?

Znalazłaś bardzo przytulną miejscówkę swojej sangwinarii. Ja lubię bardzo jej liście, nawet bardziej niż ulotne piękno kwiatów.

Vita, kibicuję
Ale obstawiam, że wiosna to jest taki czas kiedy wielu ogrodników myśli o betoniarce w celu zabetonowania ogrodu Roboty wiosną jest mnóstwo, nie do przerobienia. Ja uwielbiam wykreślanie z listy prac, ale widzę, że dwa wykreślę a trzy dopiszę No taki lajf Ogrodów bezobsługowych chyba nie ma jednak
Zaciekawiło mnie czemu uważasz, że pozbycie się irysów i piwonii ułatwi Ci życie??? Postrzegałam jedne i drugie jako rośliny bezobsługowe...