Cuda U mnie epimedia mają za ciężką ziemię nie chcą przyrastać wcale, przestałam się już przejmować, choć szkoda. Twoimi storczykami się zachwycam, obuwiki wymiatają W takich ilościach nawet ogród botaniczny w Krakowie nie ma
Pamiętam Mirka kępkę twoich floksów, zawsze wpadały mi w oko. Nawet się zastanawiałam czy ich nie nabyć.
Bardzo mnie cieszy że nam się Vita rozpisała i rozfotografowała . Tyle ciekawostek i wszystkie takie dorodne.
Wiktorio, piękne piwonie, szkoda, że ich kwiaty są takie delikatne, wrażliwe na deszcz, wiatr, słońce. Może właśnie przez to tak zachwycają, bo ich uroda taka ulotna.
Ja nie byłam taka odważna, przycięłam tylko dwa pędy, ładnie wypuściły nowe, ale na nich nie było pąków kwiatowych. Zakwitną za rok? Zastanawiam się .
Wiktorio, masz przepiękny ogród, zachwycający.
Miałam przyjemność odwiedzić ogród Vivy. Ale i Twój. Nie powinnaś wcale mysleć, że Twój ogród jest gorszy. Jest bardzo rozważnie zaprojektowany, z pięknymi architektonicznymi wstawkami. Rewelacyjny podział na część warzywną i ozdobną.
Uwielbiam te twoje murki.
Ale czytając Twoje słowa pomyślałam o sobie.
Tak mi sie podobają wasze ogrody, a sama nie potrafię czerpać z nauk.
Kupiłam sobie własnie stopowca 'Spotty Dotty', ale pewnie zaniknie jak większość cieniolubnych, które kiedys kupowałam. Przepadły sangwiwarie, trójlisty, tarczownice.
Ale stwierdziłam, że spróbuję. Chciałabym spróbowac jeszcze raz z tamtymi tez.
Chociaz w tych naszych ogrodach to czasem nie można nic zaplanować. W tym roku połowa piwonii, irysów nie zakwitnie. Na dokładkę zanikają mi kamasje.
Ewa, nie bądź taka. Obiecałaś.
Chciałabym zobaczyć co się zmieniło w Twoim ogrodzie od mojej obecności w nim.
Może bym znowu przyjechała jakbyś zachęciła