Faktycznie wyrzuciło mnie z orbity ogrodowiskowej na lato, wpadam na chwilę, bo muszę pokazać hortki od Ciebie, pamiętasz jak pięć lat temu ofiarowałaś mi dwie donice z sadzonkami? I jeszcze kilka dodatkowych pędów, na moją prośbę? Mój trud nagrodzony, udało się Świętuję tego lata
Krzewy to nie moja bajka (czy dereń to krzew?) 'Cloud Nine' to spontaniczny zakup z koleżanką , która siedzi w temacie. Mam od niej też kilka siewek derenia kwiecistego, gatunku. Za parę lat będzie na czym oko zawiesić Nie trać ducha, przyjdzie czas na twoje derenie Ja na kwitnienie jednej magnolii czekałam dwadzieścia lat
Wiesz, że dom i ogród zawsze dla Was otwarty
Na bożykwiaty nie zwracam szczególnej uwagi, nawet nie pamiętam dlaczego je kupiłam. Zakwitają, dobrze komponują się na fotkach, do następnego roku. Miałam formę o białych kwiatach, pojęcia nie mam gdzie się podziała. Wolałam białą
Pomidorowo u mnie w tym roku porażka. Późno wysadziłam, miałam małe siwki, w trakcie dosadziłam kilka sztuk z ryneczku, były dorodne, ale chyba zafundowałam sobie z nimi zarazę. Opryskałam czym miałam, chyba przeterminowanym środkiem na początek? Oprysk powtórzyłam jeszcze dwa razy dokupionym środkiem, wszystko jednak chyba za późno.
Owoce wydają się jeszcze zdrowe, zerwałam zielone, w pudłach może dojrzeją?
Trzymam w doniczce dla Ciebie białą forsycję, jakby co
Dereń jest już całkiem spory
W zgodzie z teorią barw harmonijnie kontrastują ze sobą barwy podstawowe z pochodnymi. Żółć z fioletem, pomarańczowy z niebieskim, czy czerwień z zielenią. Silne kontrasty łagodzą barwy neutralne np. biel. Tak tworzą się harmonijne zestawy kolorystyczne. Teoria teorią, w ogrodzie jak tam wyjdzie
Urodę piwonii podbija też towarzystwo kaliny angielskiej w tle. Piwonie rosną w tym miejscu dwadzieścia lat, kalina dziesięć, dereń cztery lata. Mam jeszcze krótką szansę na dorzucenie czegoś do kompozycji
Moje cousa nie oberwały w tym roku przymrozkami, myślę, że potrzebują czasu aby zaznaczyć swoją obecność w ogrodzie