Testuję dodawanie zdjęć przez iCloud, fotki robione komórką nie podobają mi się, ale teraz okazało się to koniecznością.
Smakowity dar od Patrycji, mniam mniam Pati, te żółte, spiczaste, z pomarańczowymi refleksami wewnątrz, jaka to odmiana?
Cieszynianka w sprzyjających warunkach bardzo dobrze się rozsiewa, gratuluję Może twoje serce się otworzy też na inne rośliny?
Co do okrywania ogrodówek, to przetestowałam chyba wszystkie możliwości, szary papier sprawdzi się przez krótki czas, kluczowe wydaje mi się znalezienie w ogrodzie dobrego stanowiska.
Właśnie takiego, które zapewni na przedwiośniu osłonę przed zimnymi ciągami przymrozków.
Przede mną przygotowanie moich do zimy, ten rok był wyjątkowy, na następne takie kwitnienie ogrodówek może trzeba będzie długo poczekać?
Też tak myślę, może to dobry prognostyk na przyszłe sezony? Dobrze pamiętam lata desperackiego wręcz okrywania i rozczarowania wiosną. Mimo to kombinuję jak zabezpieczyć swoje tej jesieni
Też zachwycam się łanami lepiężnika, jak też, czasami, łanami ciemiężycy.
Tarczownica bardzo dobrze sobie u mnie radzi, mam jej znaczne nadmiary. Pięknie się wybarwia jesienią, może więc jakiś nowy pomysł na jej lokalizację?
Piszesz o rabarbarze dłoniastym? Wypuścił nowe liście po intensywnych opadach? U mnie pod koniec czerwca zamiera.
Ja już nie zabezpieczam. Nie miało to sensu u nas. W porzyszłym roku i tak nie wiem jak będzie bo mi się warunki wietrzne i świetlne bardzo zmieniły, a co za tym idzie mrozowe również. Pewnie sporo roślin stracę...