Bogdziu, pozdrawiam. Jeszcze koszul nie ceruję

Wiersze Hani są BOMBA! Zawsze trafiają w sedno. No i zostają w głowie na długo.
Tess, no jasne, że spoko. To dobre dziecko, dużo nam pomaga, od zawsze. Tłumaczymy mu, że lepiej mięśnie wyrobić pracując z nami niż na siłowni, bo i pożytek z tego, i na świeżym powietrzu, a i siła z tego jest, a nie tylko kształt