Haniu, dziękuję.
Gosia, może jeszcze będą na następnych gronach.
Noemi, u mnie drut miedziany nie pomógł. Ale pomidorki koktajlowe są odporne na zarazę, uprawiam je czasem na zewnątrz, jak pod folią brakuje miejsca. Będziesz miała z nich pociechę. Tylko one takie malutkie, że na kanapki się raczej nie nadają, chyba,że ktoś ma cierpliwość

Za to w sałatkach wyglądają obłędnie. Kiedyś goście oglądali taką sałatkę, w której było sporo "czerwonych kulek" i nie mogli zgadnąć co to jest. Do dziś niektórzy mi ją "wypominają"
Pozdrawiam odwiedzających.