tulucy
13:11, 12 lis 2025
Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 13475
Z dobrych wieści, duża świdośliwa też puściła pąki z pnia.
Cały zeszły tydzień się kurowałam, bo mnie zawiało i coś jakby zapalenie nerwu trójdzielnego się pokazało.
Ale w weekend, jak juz wydobrzałam, pojechałam trochę popielic i posadzić, co zostało.
Plan był konkretny, peonie sztuk 10, róże sztuk 6 z doniczek i 22 z gołym, jakieś drobiazgi iglaki i tona cebul.
Z realizacją poszło gorzej.
Cebul nie ruszyłam, 14 róż z gołym zadołowanych, drobnica iglaczkowa musi poczekać. Resztę, czyli peonie i 12 róż udało się posadzić. Skończyłam z chrypą godną żula kategorii S.
Cały zeszły tydzień się kurowałam, bo mnie zawiało i coś jakby zapalenie nerwu trójdzielnego się pokazało.
Ale w weekend, jak juz wydobrzałam, pojechałam trochę popielic i posadzić, co zostało.
Plan był konkretny, peonie sztuk 10, róże sztuk 6 z doniczek i 22 z gołym, jakieś drobiazgi iglaki i tona cebul.
Z realizacją poszło gorzej.
Cebul nie ruszyłam, 14 róż z gołym zadołowanych, drobnica iglaczkowa musi poczekać. Resztę, czyli peonie i 12 róż udało się posadzić. Skończyłam z chrypą godną żula kategorii S.
____________________
Łucja Nowe migawki
Łucja Nowe migawki