abrakadabra
22:11, 04 lut 2012
Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 305
O to super Gosiu
Będę u Ciebie podczytywać jak Ci idzie z EMami.
Ja najpierw zastosuję je w warzywniku i jak będą rezultaty to będę rozszerzać działalność
Napaliłam się strasznie na ekologiczne warzywka. Głównie ze względu na córkę. Ma biedaczka straszną alergię pokarmową. Alergolodzy mówią, że to właśnie przez wszechobecne konserwanty, środki ochrony roślin, sztuczne nawozy i inne paskudztwa... Niedługo skończy roczek, a biedaczka, jak na razie, je tylko 6 produktów (wszystko ekologiczne, bez "domieszek"). Jestem totalnie załamana bo nie mam czym dziecka karmić...
Mam nadzieję, że te EMy podziałają i coś mi tam wykiełkuje z tych ton nasionek

Ja najpierw zastosuję je w warzywniku i jak będą rezultaty to będę rozszerzać działalność

Napaliłam się strasznie na ekologiczne warzywka. Głównie ze względu na córkę. Ma biedaczka straszną alergię pokarmową. Alergolodzy mówią, że to właśnie przez wszechobecne konserwanty, środki ochrony roślin, sztuczne nawozy i inne paskudztwa... Niedługo skończy roczek, a biedaczka, jak na razie, je tylko 6 produktów (wszystko ekologiczne, bez "domieszek"). Jestem totalnie załamana bo nie mam czym dziecka karmić...
Mam nadzieję, że te EMy podziałają i coś mi tam wykiełkuje z tych ton nasionek

____________________
Magda - Poratujcie mnie proszę, ogrodowi czarodzieje :)
Magda - Poratujcie mnie proszę, ogrodowi czarodzieje :)