Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Poratujcie mnie proszę, ogrodowi czarodzieje :)

Poratujcie mnie proszę, ogrodowi czarodzieje :)

agata_chrosc... 21:34, 07 mar 2012


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
Pewnie , że przyjeżdżaj do Holandii! Najlepiej na wiosnę, kiedy wszystko kwitnie. Mój ogród będzie wtedy w znacznie lepszym stanie to będzie co pokazać!
Jeśli mogę doradzić w sprawie, na której się trochę znam - niech Cię Bóg broni kupowac arabskiego konia. Chyba, że chcesz go w charakterze psa czyli domownika, który będzie sobie chodził, a ty go czasem pogłaszczesz. To wtedy tak, jak najbardziej. Ale jeśli chcesz jeździć to kup sobie konia pół krwi, najlepiej z jakąś domieszką krwi hannowerskiej - dobry pokrój i charakter. Araby są co prawda odporne, przyjazne i zimowanie pod wiatą świetnie zniosą, ale pojeździć to na nich nie pojeździsz. Za nerwowe, za delikatne. Nadają się na wyścigi i rajdy. Ale zawsze potrzebują doświadczonej ręki, cierpliwości i umiejętności. Wspomniałaś, że jesteś samoukiem, stąd moja rada. To trochę tak, jakby zupełny amator chciał założyć ogród na wzór Wersalu. Niby mozna próbowac, ale... Pozdrawiam.
____________________
ogród w Holandi
alinak 21:52, 07 mar 2012


Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524
Magda - w ogrodzie musisz zrobić coś na kształt przenośnego kojca ( jak płotek ) a na ziemi.ę dmuchany materac . 20 lat temu takie sposoby starczały żeby zająć brzdąca . bawiły się zgodnie a ja obok spokojnie zajmowałam się ......no wtedy nie ogrodem tylko raczej książkami lub warzywniakiem u mamy
____________________
zapraszam do ogrodu u stóp klasztoru- pozdrawiam Alina ++wizytówka ++przebudowa przedogródka ++OGRÓD U STóP KLASZTORU CZ.II ++-http://ogrodustopklasztoru.blogspot.com/?spref=fb
agniecha973 22:13, 07 mar 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
No dziewczyny, nie martwcie się tak strasznie ogrodami. Jesteście na takim etapie, że dziecko górą, a ogród w drugim rzędzie. Przerabiałam to samo. Teraz już mogę więcej, ale nie zazdrośćcie mi tylko cieszcie się tym co jest. Wszystko szybko przemija. Kojec średnio się sprawdził i u mnie. Najlepsza była miska z wodą na trawniku obok mamy jak było ciepło oczywiście. Ale też tylko na chwilę dłuższą no i czas snu. A mój młodszy łobuz nie sypiał w dzień od 6 miesiąca życia. Uszy do góry!
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
waska 22:24, 07 mar 2012


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 1812
agniecha973 napisał(a)
No dziewczyny, nie martwcie się tak strasznie ogrodami. Jesteście na takim etapie, że dziecko górą, a ogród w drugim rzędzie. Przerabiałam to samo. Teraz już mogę więcej, ale nie zazdrośćcie mi tylko cieszcie się tym co jest. Wszystko szybko przemija. Kojec średnio się sprawdził i u mnie. Najlepsza była miska z wodą na trawniku obok mamy jak było ciepło oczywiście. Ale też tylko na chwilę dłuższą no i czas snu. A mój młodszy łobuz nie sypiał w dzień od 6 miesiąca życia. Uszy do góry!


może podwórze co piszecie ale teraz przy drugim to już rozumie i cieszę się każda chwilą,gestem,uśmiechem wiem już jak szybko to mija i się zmienia.
Ale jak śpią to nawet wczoraj czmychnelam do ogrodu postać popatrzy planować

Starszy nosi mi gazety książki i krzyczy to mamy ogrod. A jak zaczyna się maja to chyba nawet sąsiedzi o tym wiedzą bo tak głośno mnie wola

Muszę tylko nauczyć go odróżniać chwasty od rosliny bo jego pomaganie jest niebezpieczne
____________________
Mój zielony świat malowany roślinami * A jakie są wasz pomysły?
anika 11:03, 08 mar 2012


Dołączył: 10 sty 2012
Posty: 614
waska napisał(a)

No dziewczyny, nie martwcie się tak strasznie ogrodami. Jesteście na takim etapie, że dziecko górą, a ogród w drugim rzędzie. Przerabiałam to samo. Teraz już mogę więcej, ale nie zazdrośćcie mi tylko cieszcie się tym co jest. Wszystko szybko przemija. Kojec średnio się sprawdził i u mnie. Najlepsza była miska z wodą na trawniku obok mamy jak było ciepło oczywiście. Ale też tylko na chwilę dłuższą no i czas snu. A mój młodszy łobuz nie sypiał w dzień od 6 miesiąca życia. Uszy do góry!


może podwórze co piszecie ale teraz przy drugim to już rozumie i cieszę się każda chwilą,gestem,uśmiechem wiem już jak szybko to mija i się zmienia.
Ale jak śpią to nawet wczoraj czmychnelam do ogrodu postać popatrzy planować

Starszy nosi mi gazety książki i krzyczy to mamy ogrod. A jak zaczyna się maja to chyba nawet sąsiedzi o tym wiedzą bo tak głośno mnie wola

Muszę tylko nauczyć go odróżniać chwasty od rosliny bo jego pomaganie jest niebezpieczne


Święte słowa
Na wszystko jest w życiu czas. Teraz jest czas na małe łobuziaki. Ogród przy okazji i dla przyjemności. Nic na mus i na zaraz A dzieci rosną jak nie wiem co. Starsza córka ma już 6 lat a pamiętam jak ją ze szpitala wiozłam Warto się tymi chwilami cieszyć.
____________________
Radosna twórczość Ani :)
abrakadabra 11:23, 08 mar 2012


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 305
agata_chroscicka napisał(a)
Bo ja całe życie marzyłam, żeby taki wiejski ogród mieć, a w nim konie. A muszę umeblowac mały miejski ogródek. Dlatego Twoje włości tak mnie zachwyciły.

Cieszę się bardzo, że moje włości Cię zachwyciły Zapraszam serdecznie jak będziesz w Polsce. Szczególnie jak masz chęci popracować z łopatą, tudzież sektorem lub grabiami

O bzach też myślałam. Na różach nie znam się kompletnie więc muszę poczytać co i jak. No i skomponować wszystko w jedną spójną całość. To idzie mi najgorzej…
A pomysłów mi podsyłaj ile tylko ich masz. Ja się zafiksowałam chyba już na jednym schemacie więc bardzo mi się przyda świeże spojrzenie.

Z tym wyjazdem do Holandii to absolutnie nie miałam zamiaru się wpraszać Po prostu od wieków planuję tam pojechać i jakoś nigdy mi się nie udaje.

Co do araba to była, jak pisałam, totalnie spontaniczna decyzja. Koń był prześliczny, cudowny, zakochałam się, stwierdziłam, że mam tyle kasy odłożonej i dawaj – kupujemy Teraz już sobie nie pozwalam na takie wyskoki.
A rajdy konne uwielbiam wprost. Nic mnie tak nie relaksuje i pozwala uciec od problemów jak 13-godzinne obijanie tyłka Moim wielkim marzeniem jest rajd po Saharze właśnie na arabach. Jednak muszę jeszcze kilka lat poczekać, aż mała podrośnie, a dom i ogród będę już w miarę ogarnięte


Alina – dzięki za pomysł. Właśnie coś takiego mi po głowie chodziło, tylko o materacu nie pomyślałam, a to w sumie świetny pomysł. Mówisz, że u Ciebie się sprawdziło –świetnie. Może moja mała też polubi.
____________________
Magda - Poratujcie mnie proszę, ogrodowi czarodzieje :)
abrakadabra 11:24, 08 mar 2012


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 305
agniecha973 napisał(a)
No dziewczyny, nie martwcie się tak strasznie ogrodami. Jesteście na takim etapie, że dziecko górą, a ogród w drugim rzędzie. Przerabiałam to samo. Teraz już mogę więcej, ale nie zazdrośćcie mi tylko cieszcie się tym co jest. Wszystko szybko przemija. Kojec średnio się sprawdził i u mnie. Najlepsza była miska z wodą na trawniku obok mamy jak było ciepło oczywiście. Ale też tylko na chwilę dłuższą no i czas snu. A mój młodszy łobuz nie sypiał w dzień od 6 miesiąca życia. Uszy do góry!


Ja cieszę się każdą chwilą z dzieckiem. Wiem, że bardzo szybko rosną. Nie mogę sobie jednak pozwolić żeby cały dzień tylko się na nią patrzeć bo mamy tyle roboty, że nie wiadomo w co ręce wkładać. Na razie spokojnie się bawi tylko wtedy jak widzi, że siedzę obok przy komputerze. Ze wszelkimi pracami domowymi muszę czekać jak pójdzie spać, a śpi w dzień bardzo krótko więc jestem w lesie ze wszystkim
____________________
Magda - Poratujcie mnie proszę, ogrodowi czarodzieje :)
agniecha973 11:38, 08 mar 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Normalka. Wszędzie tyły. Pozdrawiam.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
magnolia 12:22, 08 mar 2012


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
zastanawiam się od kilku dni czy pisać coś od siebie w sprawie Twojego ogrodu, czy nie.
Ale on jest taki piękny, uroczy... nie mogę się oprzeć.
Warto szukać takich rozwiązań żeby nie zepsuć go.
Pomysł na krzewy i trawy, dobry. jeszcze połacie zadarniających krzewinek, krzewów, odpornych bylin w dużych grupach.
W kwestii przedogródka. Myślę żeby go nie traktowac jako oddzielną całość, tylko część ogrodu. Dlatego nie podkreślałabym linii płotu od strony podjazdu, a nawet za płotem może da się nawiążać do tego w samym przedogródku.
Wycofałabym się z miejsca do siedzenia tam, bo to raczej mała przestrzeń do oglądania z okien i przy wchodzeniu.Za to siedzieć lepiej w dalszej części ogrodu i tam na tym się skupić. Tu ma być prosto, łagodnie.
____________________
ewalm 14:24, 08 mar 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 2627
magnolia napisał(a)
Warto szukać takich rozwiązań żeby nie zepsuć go.
Pomysł na krzewy i trawy, dobry. jeszcze połacie zadarniających krzewinek, krzewów, odpornych bylin w dużych grupach.
W kwestii przedogródka. Myślę żeby go nie traktowac jako oddzielną całość, tylko część ogrodu. Dlatego nie podkreślałabym linii płotu od strony podjazdu, a nawet za płotem może da się nawiążać do tego w samym przedogródku.
Tu ma być prosto, łagodnie.


dokładnie, połączyć ogród wizualnie z otoczeniem - masz szansę na to, o czym właściciele miejskich ogródków mogą tylko pomarzyć

abrakadabro, hortensje są piekne, ale potrzebują sporo wody - więc skoro nie planujesz nawadniania i napisałaś, że w przedogródku jest raczej sucho, to zastanów się dobrze nad miejscem, w którym je posadzisz - czy wytrzymają bez podlewania, albo czy bedziesz miała czas je podlewać?
a jesli nie, to wybieraj to co samo sobie poradzi w warunkach, jakie masz.

a z tym skalniakiem na środku, to co postanowione - usuwasz jednak, czy wolisz jakoś wkomponować, żeby nie wynosić kamieni?
____________________
Ogródek na trzy lata
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies