Lubię takie jesienne owocki

no, ja też lubię
Aldonko, a ja mam j zamiar kupić róże na wiosnę ... poza tym zastanawiam się, czy to mają być jednak róże ?

Aldonko... przykro mi z powodu kotki.... Zrobiłaś co się dało....... i dzięki Tobie miała chociaż trochę normalnego życia.. bo inne zwierzęta i tego nie mają...

By trochę poprawić nastrój.... masz za to ślimaka alpiniste.. wdrapał się ze swoja chatą wysoko na barbulę

Drzewko żółte piekne...... duże rośnie?... zresztą Gogla popytam... upss wielgaśne ... i szybko rośnie, ale przyznać muszę że ładne....

Witam wszystkich jesiennie. U mnie jeszcze wiele roślin kwitnie. Moje ulubione zawilce.

Dawno nie zaglądałam do Ciebie, piękne i owoce i kwiaty... przykro mi z powodu kotki, mój pies jest już po operacji kręgosłupa, nie wszystko się udało, ma 70% szans.
Róże piękne, trzymam kciuki,żeby zima im nie zaszkodziła

Różówy zawilec też ma nierówne płatki.. czyli ta odmiana tak ma... jak sie nazywa ? Przy okazji może dowiem sie co ja też mam

Aldonka jakoś nie jesiennie jeszcze u Ciebie pozdrawiam

Fajny slimak na barbuli i jesienne kuleczki fajne. Jak mój wnusio był malutki to stale zbierał rózne kuleczki i stale musiały byc jakieś nowe , z innego krzaka a ja oczywiscie musiałam go podprowadzac pod nowe kulki.
Zawilec różowy rzeczywiście tak jak u Ani ma nierówne płatki, jakieś spokrewnione sa.Pozdrawiam Aldonko a ponieważ siedzisz dziś przy komputerze to z okazji jutrzejszych imienin :
Wszystkiego najlepszego, niech wszystkie dni będą pogodne i wszystko niech się układa po Twojej myśli a zdrówko nieustannie dopisuje.

Kuklik napisał(a)

Dawno nie zaglądałam do Ciebie, piękne i owoce i kwiaty... przykro mi z powodu kotki, mój pies jest już po operacji kręgosłupa, nie wszystko się udało, ma 70% szans.
Róże piękne, trzymam kciuki,żeby zima im nie zaszkodziła

Pusto w domu bez zwierzaka, ale wokół tyle kotków do wzięcia, więc chyba niedługo jakiś u mnie zamieszka. Mam nadzieję, że jednak Twój piesek wróci do formy. Przez miesiąc jeżdżenia do weterynarza napatrzyłam się na problemy zdrowotne zwierząt. Nie zdawałam sobie sprawy, że chorują tak jak ludzie.