Aniu, Irenko - miło, że nie zapomniałyście o mnie, choć jakiś czas mnie nie było

Znów na krótkim wyjeździe, więc przymusowa rozłąka z ogrodowiskiem

A troszkę się dzieje
To już ostatnie dni kwitnienia skimii. Bardzo ją lubię, bo przez cay rok jest atrakcyjna
Klon, który rośnie trzeci rok u nas i dopiero w tym roku wygląda naprawdę ślicznie. Fotka nie oddaje - spróbuję zrobić nowe i wtedy wkleję
ostatnie narcyzy
trochę biżuterii ogrodowej, ale kule już muszą zmienić miejsce, bo hosty rosną w błyskawicznym tempie