Ewo ja nie mam doświadczenia z ciemiernikami - nie posiadam ich, chociaż też ciągle się za nimi rozglądam. Ten żółty kwiatuszek na poprzedniej stronie to rannik.
Zakwitły moje domowe narcyzy.
Dalej sprzątam rabaty i przycinam. Znalazłam kwitnącą kępkę puszkini o której zapomniałam. Miałam jej więcej dwa lata temu ale znikła.
Agatko, życzę Tobie i twoim bliskim ciepłych, pełnych radosnej nadziei świąt Zmartwychwstania Pańskiego,
a także kolorowych spotkań z budzącą się do życia przyrodą
Witajcie,
Pozdrawiam Was i życzę wyjątkowo udanego zielonego sezonu.
Zatrzymał się mój watek, ale nie przestałam zaglądać na forum i korzystać z zawartych tu inspiracji. W moim ogrodzie zmiany ciągle następują, powoli, z rozmysłem chciałoby się powiedzieć, ale nie to jest powodem. Przywitam się z Wami na zielono.