Agato, jak dobrze, że wróciłaś
Masz bardzo dużo do nadrobienia. Spiesz się, bo wiosna za pasem i nowy sezon trzeba będzie pokazywać

Cieszę się, że pokazałaś Charlesa. Uzupełniam swoją kolekcję róż historycznych i jest on na mojej liście. Może kiedyś doczekam się takiego okazu jak Twój

O rany ale tu pięknie, zaznaczam wątek....

Kondziu w miarę możliwości czasowych, wyszukiwanie najładniejszych zdjęć spośród mniej udanych i wstawianie to pożeracz czasu - zauważyłam, ale dam radę.

Gabrysiu, urośnie w najmroźniejszą zimę straciła część pędów, ale na pozostałych kwitła. Odnośnie skoczków - lubią zjadać róże na suchym i ciepłym stanowisku, a róże historyczne to im smakują wszędzie.

Vivo witaj, miło, że zabłądziłaś do mnie.
Nie tak dużo jest u mnie do oglądania, daleko mu do Twoich ogromnych i pięknych rabat.
Charls jest równie łatwą różą jak np. R. alba Maxima, którą widziałam posiadasz. Ma tylko cieńsze i wiotkie pędy, które się wykładają pod ciężarem kwiatów, coś podobnie jak u Mme. Hardy, jeśli posiadasz. Brakuje jej sztywności. U mnie rośnie na skarpie i tworzy ładną ścianę, od strony ogrodzenia wygląda nieciekawie.

Polu zapraszam na więcej.

Pomponella jest to jedna z tych żelaznych, odpornych róż, obficie kwitnąca, posiada ADR. Czaruje swoimi kulistymi kwiatami w odcieniu różu widocznym z daleka. U mnie przesadzana w złym czasie przez co krzewy - posiadam 2 sztuki- dużo ucierpiały.

Dopisuję się do grona stałych bywalców. Zachwyciły mnie bardzo rozrośnięte róże, piękne zestawienia kolorystyczne, sposób tworzenia rabat. Pięknie masz. Też mam nadzieję że nie znikniesz z forum.

Oj pieknie pieknie hi hi hi

Jolu witaj i dziękuję, byłam już Ciebie, z różnych względów ciągle odkładałam powrót, ale dokumentację fotograficzną robiłam na bieżąco z myślą o forum.

Kondzio, dzisiaj róże pnące.

Madame Isaac Pereire - róża burbońska, posiada duże kwiaty w kolorze karminowym o bardzo mocnym zapachu takim różanym. Pokrój ma nie najlepszy, ja prowadzę ją jako pnącą, posadzona jest przy ścieżce, aby w pełni korzystać z jej cudownej woni. W mroźną zimę pędy jej przemarzają częściowo, ale zdarzyło się, że przemarzła do kopczyka, jednak w sezonie szybko się regeneruje. W tym roku zrobiłam z niej nalewkę, teraz dojrzewa.
Obok niej znacznie młodsza Perennial Blue, ale szybko rozrastająca się, kwitnie obficie w czerwcu i na początku lipca, kolor podobny jak u Madame, później powtarza tylko na szczytach pędów. Mam posadzone między nimi powojniki, ale kwitną w późniejszym terminie.

Zostawię jeszcze dwa zdjęcia tej samej małej rabaty, która powstała od północno-zachodniej strony domu, rośliny rosną w obniżeniu, trochę mają pod górkę.

Koniec czerwca 2012


Koniec czerwca 2013

Piękne róże Agatko, ja dopiero zaczynam sadzić róże, bo wcześniejsze próby były nieudane, niewłaściwe gatunki. Teraz jednym z podstawowych kryteriów jest wytrzymałość na warunki i choroby, co w dużym stopniu ogranicza wybór, ale zawsze coś tam się znajdzie

Ślicznotki hi hi hi

Agato, mój bodziszek nazywa się Rozanne. Kolor dość intensywny niebieski, z domieszką niebieskiego w środku. Nie umiem niestety dobrze robić zdjęć. Mam pytanie o odporność róż historycznych na choroby. Jak to z nimi jest?