Tego pierwszego cuda szkoda, a przetacznikowy odmieniec świetny!

Nie napisałam, że to motylek był, to cudo.
Czekam, co będzie z przetacznika, dla mnie mógłby być jeszcze do tego niższy, a zapowiada się na wysoki.

laurowisnia napisał(a)

Siałaś penstemona? Bo to chyba on?

Tak, zakwitł dość późno, gdzieś pod koniec lipca, to jest penstemon hartwegii, ma dość krzykliwe kolory, podoba Ci się?
Kupiłam w tamtym roku niskiego niebieskiego penstemona, będę sprawdzać czy ma nasiona bo chętnie bym go rozmnożyła, ciekawa jestem czy przeżyje.

Agatko ,ja tylko ,oczyściłam zgniłe hosty ,obcięłam werbenę i rozchodniki ,reszta czeka na cieplejszy okres .pozdrawiam

Penstemony ładne, traktuję jako ciekawostki. W swojej karierze ogrodowej kupiłam tylko raz, szału nie było. Przetrwał chyba dwa sezony. U Ewy z Pszczelarni widziałam ładny o ciemnych bordowych liściach.
Zdziwiłam się że siałaś, jakoś kojarzyły mi się z rozmnażaniem przez sadzonki

Reniu, troszku się poruszałaś, ja w pierwszej kolejności powinnam zacząć od uprzątnięcia ziemi z kopców krecich.

Jolu, nie wiem czy Ewa ma ten sam czy podobny ale ja mam Dark Towers, jeśli masz dla niego miejsce i chcesz się pobawić nasionami to pisz. Ten jednak nie zakwitnie w tym roku.

Współczuje ,krecich kopców ,u mnie spokój ,ale u sąsiada z tym małym domkiem przede mną ,co tydzień z 10 ,co rozgarną to znowu ,u mnie chyba pies nas ratuje ,bo krety podobno nie lubią biegania ,tak mi kiedyś ,była sąsiadka ogrodniczka powiedziała.pozdrawiam

To jest niewątpliwy plus dla ogrodnika.
U mnie za to pełno kotów obcych, polują ale czy skutecznie?
Jak zacznę usuwać, to się okaże czy nowe powstaną.

Agatko, moja szałwia była jednoroczna, chyba udało mi się parę nasionek z nie zebrać, ale z wysiewem czekam jeszcze tydzień.