Poświadczam moje wszystkie rh zasypane korą z roku na rok wyglądały coraz gorzej Poździerałam też z nich korę

Irenko - kulki wyszły ładnie, bo ładne foto strzeliłam

Martek, zadajesz trudne pytania...lecę do wizytówki i popatrzę co to. A to jest jastrząb i trzyma upolowanego gawrona...M wypatrzył jak zaatakował ....i krzyczał "orzeł zabił wrone".wiec ja biegiem z aparatem (akurat leżał na biurku) i strzelałam foty bez ustawiania czegokolwiek i bez patrzenia w wizjer.... przez szybe i na oślep...... Udało się, po chwili złapał tego gawrona i odleciał w sinadal...i to już mam nieostre .M w odróznieniu ode mniei nie miesza nazw ptaków..wiec wiedziałm, że w tym okrzyku jest coś bardzo ciekawego

Zbysiu..już jestem, cały dzień walczyłam w ogrodzie zamiast pracować... ale co chwilę wyskakują pilne rzeczy do zrobienia w ogrodzie.... i już sama nie wiem co mam najpierw robić ....... ledwo zyję. Idę sie domyć... ogarnąc w chałupie i do spania... czyli znikam...

justi napisał(a)

Aniu zdjęcia z kąpielami ptaków mogłyby startować w jakimś konkursie, bardzo fajne są
A w ogrodzie super kolorowo już się robi. Dziś zaglądałam w wątek basenowy. Już wytargałaś swoją balię? Też sobie kiedys taką wannę zakupię

Justynko..widok ptaków w kąpieli jest naprawdę fajny.I zdjecia tego nie oddają

Balii jeszcze nei wytargałam, bo przestawiam go w inne miejsce, a w tym co stał jest teraz wytwórnia ziemi pod rh.... jakieś foto tego "śmeitnika " pokazywałąm. Jutro strzelę fotkę z urobioną górą ziemi.... co prawda 1/3 już rozwieziona na miejsce docelowe, ale trochę tego jeszcze jest ...
Aby rozstawić basen musze zrobić nową rabatę dla rh..i nowy trawnik, trawa już wypalona (niestety chemią, ale nie ma fizycznej możłwiosci aby pozbyć sie perzu) i musi zdechnać..potem przerobić to na trawnik wyrównać , ułożyć plac pod basen (czytałaś to wiesz ile z tym roboty) i dopiero bedzie moja balia. W te upały bardzo żaluje, że przestawiam go w nowe miesce, bo tak by już stał Dziś pozostało mi sietylko obelwanie z węża ogrodowego i patrzenie z zazdrością na kąpiące sieptaki..w pewnym momencie miałąm ochotę tam wsadzić mój tylek,,więcej nei ma szans tam włożyć...

Aniu, rewelacyjne zdjęcia kąpiących się wróbelków !!!!!!!!

Aniu, oprócz SPA dla wróbelków, masz ciekawą wizytówkę (wszystko w jednym) a w niej wypatrzyłam krokosmię (jak dobrze kojarzę) i chociaż już nie mam miejsca na nowości, to taką krokosmię chciałabym mieć, no może jeszcze futro niedźwiedzie. Czy z sadzonką byłby problem?

weronika77 napisał(a)

Aniu, oprócz SPA dla wróbelków, masz ciekawą wizytówkę (wszystko w jednym) a w niej wypatrzyłam krokosmię (jak dobrze kojarzę) i chociaż już nie mam miejsca na nowości, to taką krokosmię chciałabym mieć, no może jeszcze futro niedźwiedzie. Czy z sadzonką byłby problem?

Weroniko, Krokosmia, montbrecja, cynobrówka bo to wszystko jedna nazwa... uprawia sie z cebulek, jak tulipany czy narcyzy... ja mam to posadzone w taką małą rabatkę razem z krokusami i tulipanami. Nie wykopuję tego i nie ruszam ..... jest to wszystko przemieszane i z powodu tego, że tulipany pasowałoby wykopać wtedy kiedy krokosomia zaczyna kwitnąć...jest to niemożliwe bo mi żal jednego i drugiego. Jak już rabata będzie wygladała kiespko, wtedy bedę zmuszona to wykopać i cynobrówkę posadzę jeszcze raz, a tulipany przeniosę w inne miejsce... wtedy chętnie się podziele, ale jako, ze niewiadomo kiedy to będzie......łatwiej bedzie kupić cebulki... Jeżeli teraz je posadziśz (ja dokupiłam inną odmianę i wczoraj posadziłam) to zakwitną ci jeszcze w tym roku i bedą kwitły do jesieni. Moja cynobrówka to odmiana Lucifer.. zimuje mi w gruncie przysypana grubą warstwą kory. Natomiast sadziłam inne i one mi nie przezimowały.
Bardzo chętnie zawsze się podziele tym co mam Nie traktuje tego jako moja iechęć, ale to jest z technicznego punktu widzenia trudne do wykonania. Tak pocudowanych rabat mam dużo ..i łapię się za głowę co ja najlepszego porobiłam

Futerko niedzwiedzie miałam, ale wrzosy mi się rozrosły i furto wylniało...i wyrzuciłam Ono jest ładne tylko w słońcu.... kolejne moje dobre nasadzenia Mam jakies ine trawy, ale nie mam pojęcia jak się nazywają... jeżeli któraś Ci się spodoba mogę się podzielić, ale mi trzeba pisac, że chodzi o trawę która rośnie "tu i tu". Ot i taki ogrodnik mimo woli....

Aniu,rozkoszne te wróbelki na Twoich zdjęciach! Czytałam z zaciekawieniem co piszesz o cynobrówkach,ciekawa byłam czy je wykopujesz na zimę czy jak.Ja miałam kilka lat temu,ładnie kwitły,potem zniknęły.Może zmarzły,bo nie były niczym przykryte na zimę.

majkel0326 napisał(a)

Aniu,rozkoszne te wróbelki na Twoich zdjęciach! Czytałam z zaciekawieniem co piszesz o cynobrówkach,ciekawa byłam czy je wykopujesz na zimę czy jak.Ja miałam kilka lat temu,ładnie kwitły,potem zniknęły.Może zmarzły,bo nie były niczym przykryte na zimę.

Bezpieczniej wykopywać..... mi się nei che i Lucifer jako jedyna zimuje. Jest przykryta... i na skarpie....mniej zalega woda zimą i to tajemnica sukcesu?????? Moja tę zimę też przetrwała Bałam się ,czy tym razem się uda..i ma sie dobrze.

Aniu jestem zauroczona twoimi łanami tulipanów, piękne powojniki i jak mówisz są bezproblemowe, ciekawe jakie są moje, na razie są młodziutkie kącik dla ptaszków uroczy, fajnie jest je obserwować baraszkujące w wodzie Dzisiaj piękny i bezdeszczowy dzień, też będziesz działała w ogrodzie?

Aniu, wczoraj pracowałam w ogrodzie, a dziś pracuję w domu....nadrabiam w spokoju zaległości służowe W domu zatrudniłam do pomocy odkurzacz, pralkę i zmywarke