Aniu,jak bajecznie u Ciebie!!! Kuklik posiałam na parapecie,zobaczymy co wyjdzie Tulipany piękne,szczególnie podoba mi się taki biało zielony.Poduchy na skalniaku rewelacja.Jak zobaczyłam irysy,te za kocimiętką, to mnie zatkało.Już Tobie kwitną???
Ja też chcę takie tasie SPA!!! Musze wsypać kamyczków do mojej fontanny!!!
Ale Rh nie wiedzialam, że takie wielkie posadziłas. Jakies mniejsze w donicach wyglądaly...
Śmiałabyś się, jakbyś zobaczyła u nas jaskółke, która wpadła do domu i robiła oblot M za nią latał, by nakierować spowrotem na zewnątrz..... Jak mieszkaliśmy w bloku to jaskółki nas nie chciały pozostawić i gniazda mieliśmy wszędzie..worki foliowe i inne sposoby nie pomagały..nic, tylko pozostało się pogodzić z osranym balkonem, parapetami i wszystkim. Z tego powodu, że jedno gniazdo było przy drzwiach balkonowych , cały czas otwartych, to oblot mieszkania był regularnie. Tak się do nas przyzwyczaiły, że stałam od gniazda z nosem na pół metra i nic z tego nie robiły. Na sznurkach od suszarki balkonowej robiły miejsce do siedzenia i mieliśmy wrażenie, ze młode chwaliły się nam swoimi pierwszymi lotami. Czekały aż wyjdziemy na balkon i wtedy uczyły się latać ..... widok zabawny...serce zmiękło...porobiliśmy osłonki od ptasiego gówienka...i tak żyliśmy w symbiozie przez wiele lat.... Znajmoi wpadali w panike, że dostaniemy ptasią grypę, albo co innego
A to jaskółka w domu w bloku na parapecie kuchennym Miałam gdzieś ładne zdjęcia ..ale nie mogę znaleźć gdzie je zapisałam
Kuklik sam się u mnie rozsiewa i rosnie wszędzie Zbieram siewki i wsadzam w grupę Fajny jest bo kwitnie wcześnie I liście ma jak żurawka ...zimozielone ....
Iryski kwitna mi wszystkie z miniaturowych i takie granatowe we wsiowym...całe stado Jednak te błekitne są moje prima sort
Kamyczki do fontanny koniecznie.... ja mam lornetke do obserwacji i naprawdę wstaje teraz godzine wcześniej i zamiast na słonecznej ławce z kawą witac dzień ..witam go na zacienionym tarasie z widokiem na ciurkadełko.... Te kamienie olbrzymie co kupiłam są z takich co obłożylismy ciurkadełko... taki czerwonawy granit..... tyle, że jeszcze nie przetransportowałam ich , ale i tak nie mam czasu na zrobienie ciurkadełka solidnego Ten czas....doba za krótka
Aniu - cudnie u Ciebie A tulipany - fajnie by było dać tabliczki - a najlepiej zdjęcie jakie są i zaczekać do czerwca - wtedy będziesz wiedziała co wykopiesz i jakie będą. Trochę zachodu by było, ale według mnie warto
Musiałabym do każdego przywiązać kartkę .... one przenikają ze sobą..... wykopanie i mój charakter.... będzie błagan.... chyba poczekam, aż nie beda chciały wogle kwitnac i wtedy je wykopię ,cebule rozdam i posadę nowe Boję sie juz miesznia cebul..lubię kolorowo, ale pstrokacizna czasami mnie też przeraża ..... Zresztą chyba już zauważyłeś, że mam misz-masz.....
Lewizję masz piękną, ja miałam tylko rok, i znikła. Tulipany, mnóstwo, a jakie piękne w grupkach kolorystycznych, i te różowe, i fioletowe, a żółte ze strzępkami...