Mala_Mi
22:00, 10 lut 2012

Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Pryznaję się, że pryskam na mszyce.... mospilan.... działa długo..i wystarczy na moje róże 2 razy w sezonie... Specjalnie niczym nie pryskam, czsami na mączniaka, jak gdzieś w pobliżu się pojawi, bo keidyszałapaly go........ W zeszłym roku dostały nawóz taki naturalny z obórki..tzn gnojowicę rozcieńczoną wodą.... a w tym roku troszkę nawozu w granulkach. U mnie glina, a to róże lubią, przynajmnije tyle wyczytałam.... Mam trochę nasłonecznionych miejsc do zagospodarowania, to może powiększę kolekcję ...dlatego podpatruję co inni mają z róż.... Jednak przy różach trzeba chodzić... widzę sąsiadkę jak chodzi przy różach, bo jest ich wielbicielką...
I tak czasami sobie rozmawiamy... Ja się staram o rośliny mniej obsługowe...roztrzepana jestem i wolę coś co mi wybacza błędy


____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.