Mala_Mi
14:51, 30 lip 2012

Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Ircia.. a co tu wesołego...... zestresowane babsko ze mnie wyłazi jak nic... ale jeszcze chwilka.. obrobić najbardziej pilne sprawy i odetchnę.... a do tego momentu stwierdziłam, że mi lato przeleci koło noasa..... i co idę i patrzę na basen..to mnie zaczyna wnerwiać.. stoi, a ja tylko raz do neigo wlazłam....
ALe dobrze, że jest praca, bo gorzej jakby jej nie było



Jakby jej nie było to i Was też u mnie w sobotę by nie było..... z powdów oczywiscie wiadomych

A tak cieszmy się, że mam co robić.. i że mogę was już niedługo przywitac

Zaleta pracy w nocy??? Też jest... podlewanie trawniak mam automatyczne... i ustawione na godzine, że normalni ludzie jeszcze śpią.... deszcze leje, a ja co słyszęcoś świszczy.. rpzestraszyłąm się, goniedo zalalenia światła (tak ciemno z powodu burzy było, ze normalnie to szarówka, a tak ciemno, że oko wykol)..patrzę, a trawnik jest dodatkowo podlewany strugach deszczu....
NIe dosć, że zauwazyłąm awarięsystemu, to odnalazłąm pilota i nawet udało mi siego obsłużycna tyle, by wyąłczyć tryskacze


PS> Nie cierpietej automatyki.. i nowoczesnosci.. bo nigdy nei umie mtego obsłuzyć...
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.