Kondzio

Chyba 69 zł za bylinowego to drogo...chyba, że mega wielki i rozrośnięty..... szczerze mówić nie pamiętam po ile ostatnio widziałam...

Wszyscy

Niestety to zimowity (jakbyś napisała ziemowity też bym zrozumiała..... ) ...oznaka zbliżajacej sie jesieni, ale te takie wyrwały sie do przodu....... innych na wszelki wypadek nie oglądałam czy kwitną....
Może oznaka jesieni.. ale jesień to też kolory.... to wrzosy które kocham... i zimowity.. najbardziej lubię te pełne... rozchodniki.... (niestety mam trochę odmian w ogrodzie, ale kompletnie nie mam pojęcia jakie to odmiany ..... i do niczego mi to nie potrzebne... ładne i wystarczy...... niech fachowcy od odgrodów sie produkują z nazwami... ja nie fachowiec..... wolę pokazywać obrazki... i opowiadać głupoty..... czy sie komuś to podoba czy nie.... .
Wiec Elficzku... mój watek i moje żarty..... damy czadu
Nikogo nie zmuszam do wchodzenia do mojego wątku

Zabolało mnie jak na innym wątku usłyszałam, że to forum ogrodnicze.. i nie powino sie pisać o innych rzeczach.. i nawet za to się powinnno przeprosić. Jeżeli mi Danusia napisze, że poruszam niestosowne tematy...... od razu stulę dziobek .. i przeproszę..... To Danusine forum i Roninka.. i oni mogą interweniować..co jest ogrodowe a co nie. Zdrowie psychiczne ogrodnika i ogrodniczek jest równie ważne i najzupełniej ogrodowe........

W zwiazku z tym nie będę sie przejmować, że ktoś mnie może wysłać do psychiatryka (bo takei opinie też krążą, że jak sie wstawia coś na forum w celu usłyszenia pochwały... to sie powinno leczyć.. ) Melduję, że nie bedę sie leczyć i nie ukrywam, że każde słowa pochwały mnie zaje... cieszą.. bo to taka mała koronacja mojego potu wylanego w ogrodzie, nocy nieprzespanych z powodu bolącego kręgosłupa, wszelkich finansowych wyrzeczeń, aby kupić kolejna roślinkę czy coś zrobić w ogrodzie... wyrzeczeń całej rodziny... Jeżeli kogoś zainspirowałam do czegoś, pokazałam rośliny które warto mieć w ogrodzie i jeżeli udało mi sie udzielić jakiejś sensowenj rady (no w tej materii to już gorzej) czy sprawić uśmiech na twarzy, doładowac energią na smutny dzień... to warto tu być i nie będę sie przejmować pewnymi wypowiedziami......
Jedynie proszę osoby którym to przeszkadza o nie wchodzenie na mój wątek ..... to wątek dla mnie i dla moich nowych przyjaciół zielono-kolorowo-ogrodowiskowo-zakręconych....

A dla lekkiego uśmiechu pokażę jak baba prawie 50 letnia cieszyła sie z powstajacego oczka wodnego

Kondzio... właśnie po intensywnym myśleniu i rozstrzyganiu za i przeciw........ po przeliczeniu kogo zaliczam do przyjaciół tych zielonozakręconych... (tez Cię umieściłam na liście )... stwierdziłam, że zostaję i nie będę się przjmować niczym. Życie za krótkie by dokłądać sobie zmartwień.. zmartwienia maja to do siebie że i tak sie pachają nieproszone.... i jak Ty pisałeś to ja też pisałam..
Mireczko.. aparat ten sam... mam dwa.... tak ładnie słonko zaświeciło.. wiec cyknęło mi się.. ślepej kurze też ziarenka sie trafiają......
I sikorki też już przylatują na ziarnka


I w kałuży nie wiadomo skąd pojawiło sie z 50 małych rybek.. tzn wiem ze z ikry która przywlekła sie z roślinkami, ale nie wiem z którymi..... na poczatek było na długość 1 cm.. a teraz to niektóre maja i 5 cm..... w dodatku nauczyły się jak dużę.. ustawiać w grupie i połać JEŚć, JEŚĆ

Amen

Ja już pisałam,że jakby mierzyli poziom ekshibicjonizmu w sieci to byłabym w czołówce wolnoć Tomku w swoim...wątku

I taką Cię lubię Aniu

asc napisał(a)

Ania ... to się nagimnastykowałam ... miej litość )) ... ale w końcu nie pytaj w jakiej pozycji ja a w jakiej laptop ustawiłam wzrok do obrazu ... no trafiło siem ...

Ana napisał(a)

Amen

Ja już pisałam,że jakby mierzyli poziom ekshibicjonizmu w sieci to byłabym w czołówce wolnoć Tomku w swoim...wątku

Zgadam się.. byle nie obrażać

weronika77 napisał(a)

I taką Cię lubię Aniu

Też Cię Weroniko lubie.... a krawawnik kwitnie cały czas Szczerze dany

Anek, przez to co u Ciebie czytam piję koktail z malin sfermentowany (a stał w lodziarce; może znów prąd wyłączyli) i nie wiem, czy to mrowienie na języku mam od Twojej wypowiedzi czy od tych malin? A ponoć świeżo zbierane były. To już ptaki przylatują ... ? Ale mają radochę ze słonecznika.

Konstancja30 napisał(a)



Ania ... to się nagimnastykowałam ... miej litość )) ... ale w końcu nie pytaj w jakiej pozycji ja a w jakiej laptop ustawiłam wzrok do obrazu ... no trafiło siem ...

A ile gimnastyki Pomyśl sobie ile takie ptaszki muszą się w dziwnych pozycjach poustawiać, aby dziubnać małe co nieco

Aniu głowa do góry... życie za krótkie aby się przejmować.

U mnie też się namnożyło.. znowu będzie walka z podbierakiem