Bożesz..... co się dzieje? To już druga taka historia w dniu dzisiejszym.....
To chyba jedna historia, ale odebrałam ją jak do siebie... wczoraj padło na kogoś innego, dziś może paść na mnie..... więc sie wkurzyłam..... udeeż w stół a nożyce się odezwą......
Przyjeżdzaj za rok.. będziemy sie uczyć pływac do przodu i bez gapiów... niestety w tym trza rozebrać balię.... bo chyba już po lecie..... choinki się ucieszą z podlewania.....
Aniu jeszcze choinek nie podlewaj, ponoć początek września tak do 15-go ma być bardzo ciepły więc jeszcze popływać zdążysz
Bożesz..... co się dzieje? To już druga taka historia w dniu dzisiejszym.....
Joanko machaj złowieszczo lizaczkiem ! ))))
Martek tu lizaczek nie pomoże, normalnie do pakik trza wsadzić
I jeszcze co z moich podatków karmić tak ? Co to,to nie jak dla mnie nie musi nikt jak wspomniano już wyżej wchodzić na mój wątek .
I tak przy tej okazji ja zamknęłam pierwszy wątek ponieważ ludzie nie czytają treści od "a" do "z" wpisują swoje komentarze jakby byli w temacie,a potem miałam telefony co się u mnie dzieje czy ja przypadkiem nie rozwodzę się z M ...
To jeden z przykładów ludzkiego niechlujstwa ,które może nieźle namieszać w życiu nieogrodowym człowieka .
Nie przejęłam się tym bardzo i oczywiście mam nadzieję rozumiecie,że o żadnym rozwodzie nie było nawet mowy !
Jednak coraz częściej zapraszałam na forum osoby blisko związane z moim M i nagle przyszła taka myśl ,że jeśli z czystej ciekawości zaczną przerzucać zdania w moim wątku to mój M nie będzie szczęśliwy jak mu ktoś z pracy powie,że ja się rozwodzę prawda ???
Także jak nam taką zasadę jak widzę ,że rozmawia dwie osoby na wątku o czymś ,o czym nie mam zielonego pojęcia to się nie wtrącam.Chyba,ze temat mnie zaintryguje to biegnę szukam początku dyskusji i ewentualnie się odzywam .
Tak samo teraz nie darowałabym sobie ,żeby po moim pierwszych postach nie sprawdzić o co chodzi i już wiem tyle ile wyjaśniła Ania .
Faktycznie dziś nacięłam się na drugą taką dziwną historię .Z tymże w tamtym wypadku nie zagłębiłam się czemu gospodyni wątku "uciekła" ...
powiem szczeze ze ja tez daje link na to forum i jak beda czytac jak ja marudze i nazekam to stwierdza ze jestem popie... no ale beda mieli racje Ania juz mnie obudziła jak byłem u niej jes naprawde super kobieta która u mie wstrząsnąc mnie zreszta jak nie wiele osób które znam i teraz mysle inaczej o swoim ogrodzie i tak zeby było