Witam w nowym dniu.... połowa tygodnia...... ależ czas ucieka....
Martek w wolnej chwili poczytam co mądrego pisze wójek Google.... może i Vanille....
A koty to mi przyłażą polowac na ptaszki..... kiedyś się wylegiwały na kocimiętce, a teraz jakoś ją mijają z daleka.... albo leżą na macierzance lub parapetach..
tym bardziej muszę nadrobić watek Konstancji, ale już w kolejce Jest Irenka 1000 stron, ty Aniu, Bogdzia i z 20 innych watków Do tej pory przeczytałam tylko cały wątek u Marzeny
A jak czytam komentarze Konstancji, tu i ówdzie, to ona ma tak niesamowity talent do pisania i wyrażania opinii, ze aż mnie skręca, aby szybko nadrobić jej wątek
Fajne streszczenie wiem co się dzieje w innych wątkach, choć do połowy z nich jeszcze nie dotarłam, podobnie jak do autorki postu, muszę to zmienić
Mam młyn w robocie i ... przechlapane.. jeszcze pracuję... ale mówię Ci.... Konstancja_Izabela (nigdy nie wiem przez ile L) jest mistrzem w streszczeniach.. mistrzem słowa....... jestem jej fanką od początku jak tylko wpadłam do niej z wizyta..... wirtualną... Po wizycie w realu, o nieludzkiej godzinie skoro świt... i na pół godziny, sama nie wiem czy bardziej stałam sie fanka Izy czy jej M..... jakoś szybko znależliśmy wspólny język..... tylko o dziwo Adamo stał przy garach, do których mnie wołem nie zaciągnie.... A po spotkaniu w ogrodzie ASC..... przyjażn na wieki Amen I nawet zapisałam się na matkę chrzstną Teqili
tym bardziej muszę nadrobić watek Konstancji, ale już w kolejce Jest Irenka 1000 stron, ty Aniu, Bogdzia i z 20 innych watków Do tej pory przeczytałam tylko cały wątek u Marzeny
A jak czytam komentarze Konstancji, tu i ówdzie, to ona ma tak niesamowity talent do pisania i wyrażania opinii, ze aż mnie skręca, aby szybko nadrobić jej wątek
Konstancji wątek krótki....
U mnie co najwyżej pierwsze strony dla zarysu historycznego A reszta.. zleciał rok i będziemy się w kwiatuchach powtarzać... niedługo tysiaczek.... i jak zbiorę natchnienie do forum..to może nowy rozpocznę streszczeniem pierwszego.. ..ale nowy wątek bedzie jak znajdę czas...... teraz nie ma mowy....
Fajne streszczenie wiem co się dzieje w innych wątkach, choć do połowy z nich jeszcze nie dotarłam, podobnie jak do autorki postu, muszę to zmienić
Mam młyn w robocie i ... przechlapane.. jeszcze pracuję... ale mówię Ci.... Konstancja_Izabela (nigdy nie wiem przez ile L) jest mistrzem w streszczeniach.. mistrzem słowa....... jestem jej fanką od początku jak tylko wpadłam do niej z wizyta..... wirtualną... Po wizycie w realu, o nieludzkiej godzinie skoro świt... i na pół godziny, sama nie wiem czy bardziej stałam sie fanka Izy czy jej M..... jakoś szybko znależliśmy wspólny język..... tylko o dziwo Adamo stał przy garach, do których mnie wołem nie zaciągnie.... A po spotkaniu w ogrodzie ASC..... przyjażn na wieki Amen I nawet zapisałam się na matkę chrzstną Teqili
tym bardziej muszę nadrobić watek Konstancji, ale już w kolejce Jest Irenka 1000 stron, ty Aniu, Bogdzia i z 20 innych watków Do tej pory przeczytałam tylko cały wątek u Marzeny
A jak czytam komentarze Konstancji, tu i ówdzie, to ona ma tak niesamowity talent do pisania i wyrażania opinii, ze aż mnie skręca, aby szybko nadrobić jej wątek
Konstancji wątek trzeba czytac bo to cały jej (Konstancji) urok ale mój i Ani wystarczy zdjęcia przejrzec i wszystko wiadomo . A może nawet wystarczy wizytówki???
oczywiście jeżeli jakiekolwiek narzędzie pokona te hektary tłuszczu i celulitu i do żeber dotrze ) ...
Kobito na tych Twoich hektarach...to by sie nie wyżywił.....już tak sobie nie słódź..... są kraje gdzie kobiety cenią na "kilogramy" ........ żaden by Cię nie chciał........ i chwała, że żyjesz w Polsce
Zresztą co ja bym bez Ciebie zrobiła........ taki rzecznik......
nienacierpię zdjęć ze mną w roli głównej ... powód wiadomy ... i nagle patrzę ... i coś mi nie daje spokoju ... pomimo brzucha numer 1 i poniżej brzucha nr 2 ... szczęśliwie podbródek tylko jeden się ukazał ... w każdym razie pomimo pomimo coś w tym zdjęciu sprawia, że je lubię ... ... wspomnienia ? też ... ale nie tylko ... w końcu wołam Adamo i pytam
"co w tym zdjęciu jest takiego, że ono mi sie podoba"??? A wie o mojej awersji autofoto ... więc liczę na eurekę ...
i mam eurekę ... nagle razem krzyczymy ... "TŁO" !!! ...
hmmm ... sama widzę, że tło ale wobec zupełnie niepotrzebnej szczerości Adamo foch .............
Gdyby Adamo widział tylko tło.. to by Cię nie chciał
A własnie, mój rzeczniku.. u Irenki zgroza... nie jestem w stanie tego przeczytać.... jakiś skrót????
Anuś, właśnie podeszłam do kompa, u mnie 22 posty...u ciebie 44, i co u kogo łatwiej?
tyle narzekania, aż mnie to zniechęca, chyba sobie odpuszczę na kilka miesięcy
oczywiście jeżeli jakiekolwiek narzędzie pokona te hektary tłuszczu i celulitu i do żeber dotrze ) ...
Kobito na tych Twoich hektarach...to by sie nie wyżywił.....już tak sobie nie słódź..... są kraje gdzie kobiety cenią na "kilogramy" ........ żaden by Cię nie chciał........ i chwała, że żyjesz w Polsce
Zresztą co ja bym bez Ciebie zrobiła........ taki rzecznik......
nienacierpię zdjęć ze mną w roli głównej ... powód wiadomy ... i nagle patrzę ... i coś mi nie daje spokoju ... pomimo brzucha numer 1 i poniżej brzucha nr 2 ... szczęśliwie podbródek tylko jeden się ukazał ... w każdym razie pomimo pomimo coś w tym zdjęciu sprawia, że je lubię ... ... wspomnienia ? też ... ale nie tylko ... w końcu wołam Adamo i pytam
"co w tym zdjęciu jest takiego, że ono mi sie podoba"??? A wie o mojej awersji autofoto ... więc liczę na eurekę ...
i mam eurekę ... nagle razem krzyczymy ... "TŁO" !!! ...
hmmm ... sama widzę, że tło ale wobec zupełnie niepotrzebnej szczerości Adamo foch .............
Gdyby Adamo widział tylko tło.. to by Cię nie chciał
A własnie, mój rzeczniku.. u Irenki zgroza... nie jestem w stanie tego przeczytać.... jakiś skrót????
Anuś, właśnie podeszłam do kompa, u mnie 22 posty...u ciebie 44, i co u kogo łatwiej?
tyle narzekania, aż mnie to zniechęca, chyba sobie odpuszczę na kilka miesięcy
Oj, tam, oj tam... zaraz foch... nie chiałam być gorsza od Ciebie ...... silna konkurencja siostrzana.... ale ja naprawdę lubie poczytać u Ciebie , bo lubię jak coś sie dzieje
Anko-szklanko, jak mawia Marta ja nie jestem tu aby konkurować...tylko dla przyjemności ..jak inni, do konkurencji mam inne obszary; ale jak ginie ta przyjemność u innych i może w pewnym momencie u mnie, to może warto się zastanowić, czy nie pora zapaść w sen zimowy!
coby nie tłuc stronek u siebie, wstawiam kwiat u ciebie. polecam tę żurawkę, Lime Marmelade, przynajmniej tak jest na etykietce
Ania co to znaczy, że "odpowiednio przycinana"? W sensie kocimiętka.... tzn jak????
Trzeba wycinać częśc najstarszych pędów co zaczynają się pokładac.... i wtedy kwitnie cały czas... testowałam na kawałku...... ale na całosci czasu brak.... wiec testowy kawałek tak prowadziłąm.... a resztę niestety jak się pokładała to ścinam cała, ale na wysokosci by zostawić nowe przyrosty.... i krótko jest brzydka, a potem znów ładna..... do teraz