Możliwe.Chociaż od żniw raczej susza była,deszcz zaledwie kilka razy padał.Ostatnio trochę popadało,ale noce już zimne.Zobaczymy jak dalej będzie z grzybami.

Maja jak ja Ci zazdroszczę tych grzybów. ja dzis byłam w moim lesie i jednego zajaczka tylko znalazłam. Fakt ze długo nie chodziłam ale po co chodzic jak nic nie ma . Twoje grzyby jak malowane, aż zazdrośc bierze.Pozdrawiam serdecznie mimo tej zazdrosci.

Bogdziu,dziękuję za odwiedziny Faktycznie,jak nie ma grzybów to chodzić się nie chce,też tak mam

Ja też zazdraszczam grzybków...

piękne widoczki z lasu a jakie grzyby!!!

Aniu,Irenko,dziękuję Po niedzieli znowu pojedziemy.

Dopiero z kuchni wyszłam.Zrobiłam grzybki w słoiki,ugotowałam kociołek bigosu,też w słoiki zamknę
Obiecałam sobie,że nie kupię w tym roku tulipanów i słowa dotrzymałam.Jednak chyba tulipany mnie prześladują,bo sąsiadka przyniosła mi pół siatki cebulek prosto z Holandii,chyba tak musiało być,przeznaczenie.Co robić,trzeba będzie posadzić...

Maju ale z Ciebie farciara co do tych cebulek, ja bym sąsiadkę za nie porządnym drinkiem poczęstowała

grzybki aż mi zapachniały pozdrawiam

Aniu,te tulipany takie nieoczekiwane,ale mile widziane Kuzyn przywiózł sąsiadce z Holandii,ale ona jakoś nie ma chęci,żeby sadzić.Dla mnie lepiej Szkoda tylko,że nie wiem jakie kolory itp,nie są opisane.Ale jak to mówią,darowanemu koniowi...

Piękne leśne widoczki zazdroszczę Ci tych holenderskich tulipanów. Będzie pieknie wiosną

Oj, jak my wszyscy wiosną sypniemy tulipanami na Ogrodowisku, to dopiero będzie uczta