Zazdroszczę, że u ciebie już wychodzą warzywka. U mnie tylko ziemia w warzywniku przekopana. Żałuje że nie poleciłam M wsadzić cebulkę dymkę, jak mnie nie było. Zawsze miałam wcześnie szczypior. Pojadę w pierwszą sobotę i zaraz biorę się za warzywniak. Oby tylko pogoda była.

Ten tydzień jest dobrym terminem na siewy,ale to zimno......Też mam cebulę do posadzenia na zagonku.

Bożenko,Haniu,ja posadziłam na razie czerwoną cebulę (po raz pierwszy).Dymkę muszę kupić,bo się zagapiłam i inni mi wykupili,teraz czekam na nową dostawę w moim ulubionym sklepie ogrodniczo-nasiennym Tak w ogóle to ja 3/4 towaru z tego sklepu bym potrzebowała
Własnie dziś od rana przeglądałam moją "porcję" nasion na kwiecień.W drugiej połowie kwietnia będę siać buraki ćwikłowe i naciowe,słoneczniki jadalne i ozdobne,nasturcję,kosmos i maciejkę.Już przebieram w miejscu nogami z niecierpliwości

Oglądałam dziś Maję w ogrodzie i już wiem co muszę kupić.Potrzebuję nawóz do trawników z mchem zaraz będę szukać

Witaj Maju Zastanawiam się czy nie przestać walczyć z mchem.Raczej u mnie w ogrodzie będę musiała go polubić,bo jest go fuul

Maju ja kiedyś stosowałam nawóz do trawników z mchem z Polic i mogę Ci go polecić z czystym sumieniem.W moim przypadku koszt niestety byłby spory bo trawnik dużydlatego mój mech zostanie ze mną

Cześć Celinko Ja mam z roku na rok coraz więcej mchu.Naoglądałam się tu na ogrodowisku tych pięknych trawników,spróbuję,może chociaż trochę ładniejszy będzie.Ja mam wzdłuż płotu świerki posadzone,może one też mają wpływ na tą ilość mchu u mnie? Sama już nie wiem.

witaj Maju
Ty już szalejesz w warzywniku.........
wszyscy mnie prostują, że jeszcze za wcześnie, bo ziemia zimna.....
no a u mnie sypnęło.......
trzeba zmienić plany na nowy tydzień
pozdrawiam

Na mech najtańszy sposób to zwapnowanie trawnika... czyli odkwaszenie ziemi I aeracja + posypanie piaskiem (lepszy drenaż) . Najlepiej o to zadbać przed pojawieniem się mchu..... ale zawsze można ograniczyć jego ilość

Agatko,ja na razie wysiałam to co najbardziej odporne.Warzywnik mam w pełnym słońcu,także jakoś rośnie.Chociaż dziś zimno i wieje i z tego co słyszałam poprawa ma być dopiero po świętach

Aniu,ja już w marcu raz wysypałam trawnik wapnem.Będę musiała wygrabić ponownie mech i znowu sypnąć.O posypaniu piaskiem nie wiedziałam,dziękuję za podpowiedź Wiem,że o trawnik najlepiej zadbać zawczasu,ale ja jako amator i samouk najpierw zafascynowałam się kwitnącymi roślinami i na trawnik jakoś nie zwracałam większej uwagi.Ale teraz widzę jak piękny mógłby być i postanowiłam go przeprosić