Aniu ładny prezent będzie Ci pięknie kwitł Ja po swojej mam tylko wspomnienia, posadziłam ją na przewiewnym miejscu i jak tylko przyszedł większy wiatr to wszystkie gałązki się odłamały w miejscu szczepienia i rad nie rad mus było pień wyrzucić. Długo się nią nie nacieszyłam
Aniu ja juz tydzień siedzę w twym ogrodzie a lista róż ogromnie mi się powiększyła mam nadzieję ze te które posiadam mi nie zmarzną i twoje jak najbardziej sie uchowają Serdecznie dziękuje za wizytę u mnie ,spaceruje wiec dalej po twoich włosciach,wzdychajac od czasu do czasu . Pozdrawiam cieplutko