Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ania i róże i cała reszta :)

Ania i róże i cała reszta :)

AniaDS 11:47, 15 sty 2014


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
Pszczelarnia napisał(a)
Aniu, będzie dobrze. Ja też nie lubię takiego zamykania w pudłach rezonansowych.

Moja klaustrofobia dała o sobie trochę znać, ale myślałam, że będzie jeszcze gorzej .

monteverde napisał(a)

Aniu jak ja mam rezonans to zawsze mam słuchawki na uszach z muzyczką, która przerywa głos żeński oddychać nie oddychać, a zimno nie jest nigdy a myszorek jak mocno sfatygowany to niedobrze ważniejsze, żeby u Ciebie było wszystko oki pozdrówka

A to chyba zależy, jaki rezonans, ja miałam głowy, żadnej muzyki nie było, słuchawki i owszem, ale dużo i tak nie dały, ponad 40 minut był huk i huk, co kilkadziesiąt sekund zmieniał się tylko rytm i wysokość dźwięku, doświadczyłam dzwonienia, młota pneumatycznego, szurania, pękania i innych dźwięków. Tak były silne, że aż mi się kręciło w głowie, myślę, że po kilku godzinach przebywania w takich warunkach spokojnie można by przejść załamanie nerwowe a prościej mówiąc szło tam oszaleć.

Nie wolno mi było się ruszyć, nawet palcem, więc zdrętwiało mi wszystko co mogło, tym bardziej, że ze stresu byłam cała spięta i w takiej pozycji musiałam tyle czasu przeleżeć.

____________________
Ania i róże i cała reszta :)
AniaDS 11:51, 15 sty 2014


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
wiunia napisał(a)
Aniu pozdrawiam i trzymam kciuki za wyniki, rozumiem Cię doskonale, bo sama jestem w wielkim stresie do końca tygodnia również w oczekiwaniu na wyniki badań członka rodziny i jak to u mnie bywa odchorowuję ten stres bardzo, ale będzie dobrze i u mnie i u Ciebie posyłam pozytywne fluidy.....

Dziękuje Wiuniu, trzymam kciuki za wyniki, wszystko musi być dobrze .

AgnieszkaBK napisał(a)
Aniu, dziękuję za życzenia i Tobie też życzę wszystkiego najlepszego w nowym roku, a przede wszystkim zdrówka. Trzymam kciuki za Twoje róże i myszorka. Pozdrawiam

Aguś, dzięki śliczne :*

Evchen napisał(a)
Aniu, nadrabiam zaległości. Nie martw się na zapas, wszsytko będzie dobrze

Nawet tak bardzo się nie martwię, pewnie zacznę za kilka dni, jak już będzie trzeba jechać po ten wynik.
Ale wszystko trzeba przeżyć .

Przeżyłam kolonoskopię, gastroskopię, rezonans zaliczony.
Czuję się jak weteran .
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
AniaDS 11:57, 15 sty 2014


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
Urszulla napisał(a)
Och, Aniu
znam ten stres przechodziłam 2 lata temu,
dobrze że mnie w całości nie zamknęli i głowę na zewnątrz zostawili
o mam klaustrofobię

Bez ogrodu nudy więc cytrynóweczka ożywi nastrój


Ja też mam klaustrofobię, ale chyba w umiarkowanym stopniu, przynajmniej na to wychodzi .
Zamknęłam oczy i wyobrażałam sobie, że po prostu śpię .
Ale u mnie głowa i szyja była akurat celem badania, więc tylko nogi miałam na zewnątrz maszyny.
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
AniaDS 12:05, 15 sty 2014


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
iwonadm napisał(a)
Witam
pragnę się przywitać, przejrzałam Twoje cudowne zdjęcia
jesteś cuuudownym wątkiem na ogrodowisku
na zdjęciach widać Twoją wielką pasję
dzięki Tobie odkryłam kilka odmian, które muszę mieć
first lady i pastella i jeszcze jeszcze wiele w sumie wyszło mi 20 odmian na liście, którą pragnę zrealizować na wiosnę
oczywiście zachorowałam na pashminę ale w Polsce nie do osiągnięcia
w Ćwieku powiedzieli, że w ogóle ją wycofano, ale ma ją zastąpić jakąś podobną
http://www.kordes-rosen.com/gartenrose-herzogin-christiana
to ją sobie nabędę
czy wiesz może coś już o tej róży?
Pozdarwiam


Witaj Iwonko, dziękuję za miłe słowa, cieszę się, że chorujesz na różycę, to przyjemna choroba .
Faktycznie, całej serii Flower Circus już nie ma na stronie Kordesa, ale róże wciąż można kupić, jednak głównie za granicą, w niemieckich lub francuskich szkółkach.
Herzogin Christianę mam już w ogrodzie, ale czy będzie podobna..
Jak przezyje zime i zakwitnie, to będziemy mogły porównać .
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
AniaDS 12:08, 15 sty 2014


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
Mala_Mi napisał(a)
Aniu, trzymam kciuki za myszorka i za Ciebie

O mojej róży już Ci odpowiedziałam, ale gdzieś widocznie zakamuflowała sie odpowiedź.. róza nie jest pienna, urosła tylko tak wysoko Poprzednia zima była bardzo łaskawa dla róż.. to Mrs John Laing. Ty i Ewa pomagałyście mi dobrać róże dla początkującego.. ale kilka musiałam zamówić po swojemu, ale kierowałam sie wskazówkami czyli mrozoodporna, odporna na choroby... i padło na Pana Lainga.

Te robinie miałam 2 razy...szczepione, piękne drzewa.. i w odróżnieniu od innych robinii... powtarza kwitnienie. Niestety nie mam ani jednej ani drugiej... wiatr złamał mi je... i więcej nie posadzę mi mi szkoda co 3 lata kupować nowe drzewko.. Szczepione odrostów nie dają, ale za to jak pierwsza sie złamała to czekaliśmy, że może jednak odrośnie coś powyżej miejsca szczepienia.. odrosły odrosty korzeniowe i dzikie gałęzie.. to był koszmar do usunięcia.. Drugą wykarczowaliśmy od razu po złamaniu... i posadziłam klona.. Drzewko posadź w zacisznym miejscu.... i palikowanie nic nie daje, bo to są kruche gałęzie

No tak!
Zapomniałam Aneczko, że u Ciebie wszystko rośnie ponad normę .
U mnie ta róża na razie nie przekracza metra wysokości


Zmartwiłaś mnie tą robinią, może punkt szczepienia był za słaby?
Zobaczymy co to u mnie będzie, drzewko mam już w ogrodzie drugi rok, tylko w pierwszym roku nie było co pokazać .
W ubiegłym sezonie dopiero nabrała ciut masy i zakwitła nawet 3 razy .
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
AniaDS 12:09, 15 sty 2014


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
anna_g napisał(a)
Aniu pozdrawiam i dziękuje za życzenia "rocznicowe" u mnie, ale ale ja tu widzę że Tobie "stuknie" niedługo 3 latka... łał... to jest wynik


No tak, już zleciało troszkę .
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
mira 12:10, 15 sty 2014


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Aniu szałwie i kocimiętka to chyba najsubtelniejsze towarzystwo dla róż , a kocimiętka dodatkowo otula wkolo ziemię

ja ostatnio głowię się nad zakupem róż i już tortury przechodzę, nigdy tak nie sprawdzałam komentarzy i opinii o różach, jak już mam jakąś na oku to coś wyjdzie nie tak, a mam miejsce dość sczególne bo zaraz na wjeździe obok śmietnika jest kratka ale otoczenie jest leśne , jest też tam bardzo długo slońce i skwar od kostki z podjazdu szukałam po dzikich ale to krzaki wielkie, teraz szukam po pnących i już sama nie wiem, nie chcę żeby byłam pompatyczna raczej skromna i liście muszą być zawsze w nienagannym stanie max do 2 metrów

a jakie Ty zaplanowałaś w tym roku do kupienia ?


pozdrawiam i zdrowia życzę
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
AniaDS 12:11, 15 sty 2014


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
BarbaraM napisał(a)



Aniu,gratuluję 400-stu!
Pozdrowienia.






Basiu, dziękuję!!
Co to za piękna różyczka?
Pomponella?
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
BarbaraM 12:14, 15 sty 2014


Dołączył: 16 lis 2012
Posty: 3701
Aniu,ja tak podpatruję z czym mam posadzić tą moją "Bonicę"
No,nie jedną......10 sztuk...

U ciebie ładnie wygląda z tawuła japońską.
I koniecznie muszę dodać szałwię omszoną.
Poza tym róże jakoś wyjątkowo pięknie wyglądają jeśli są podsypane jasnym żwirkiem.
Co o tym myslisz?
____________________
ogród ogrodniczki *** ogród ogrodniczki II
BarbaraM 12:16, 15 sty 2014


Dołączył: 16 lis 2012
Posty: 3701
Aniu,bingo!
Pomponella. Dla mnie to ona jest cudna.
Ale czy ona nie wypuszcza takich długich pędów?
Czy raczej jest zwarta?
____________________
ogród ogrodniczki *** ogród ogrodniczki II
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies