Oooo, suszarka to byl zakup zycia. Polecam serdecznie. Wszystko wychodzi mieciunie, jak sie wyjmie gorace nie trzeba nic prasowac. Rewelka.
Ja kupowalam zurawki Marmelade w sklepie http://www.heuchera-byliny.pl/. Jestem mega zadowolona. Sadzonki wypasione, co prawda bez doniczek, ale naprawde mi doniczka nie jest potrzebna I jeszcze gratis dostalam
no suszarka to taki sam świetny wynalazek jak płyta indukcyjna. O maly włos bym ponownie zwykłą ceramiczną kupiłam, na szczęscie jedna bardzo racjonalna koleżanka powiedziała tzreba kupić !!! ojoj i nie żałuję !
A żurawki wskoczę sobie pooglądac
a moja płyta ceramiczna ma już 14 lat i jest do wymiany; zatem kupię indukcyjną
Mam indukcyjną na 2 palniki i 2 palniki na zwykła elektryczną........ elektrycznych wcale nie używam i zakaz dla wszystkich..za to indukcyjna.... cudowny wynalazek...... dzięki niej nauczyłam sie gotwać rosół. Jest tak boska jak moje ulubione chabazie
Agatko na brazowienie pisałam ci wg mnie tylko wertykulacja. Rownież czekam na pomysł jak temu przeciwdziałać. Kto pomoże?
Ale ja z kolei w Danusinym artykule przeczytałam, że wertykulację można robić na trawniku co najmniej dwuletnim. I co teraz? Czekać do przyszłej jesieni z takim brązowym na dole? Co prawda jak sie siedzi na tarasie i patrzy na trawnik to wygląda jak zielony dywanik. ALe jak się na dywanik wejdzie i popatrzy pod nogi, to widać brązowe Buuuuuuuuuuuuu!
Agatko na brazowienie pisałam ci wg mnie tylko wertykulacja. Rownież czekam na pomysł jak temu przeciwdziałać. Kto pomoże?
Ale ja z kolei w Danusinym artykule przeczytałam, że wertykulację można robić na trawniku co najmniej dwuletnim. I co teraz? Czekać do przyszłej jesieni z takim brązowym na dole? Co prawda jak sie siedzi na tarasie i patrzy na trawnik to wygląda jak zielony dywanik. ALe jak się na dywanik wejdzie i popatrzy pod nogi, to widać brązowe Buuuuuuuuuuuuu!
A na jaką wysokość kosisz? Bo ja koszę wysoko i mam brązowy od dołu strasznie, ale się nie przejmuję, bo wiem, że tak ma być. Po prostu światło dociera do pewnego momentu i trawa jest zielona do któregoś momentu. Lecz u mnie brązowych źdźbeł nie widać, trawnik mam gęsty i pewnie dlatego
Anieszka trawa bez podlewania i nawożenia nie bedzie soczyście zielona to mus !
Zapraszam do dyskusji o nawozeniu doświadczonych ogrodnikow.
Doświadczona nie jestem.....
ale
1. Roślin nigdy nie nawoziłam z wyjątkiem kwasolubów..... w tym roku z braku czasu i one nic nie dostały tylko siarka do zakwaszenia gleby..
2. Trawa bez nawożenia.. jest do niczego... i tu sypiemy..... chociaż roślinom to wystarcza co w glebie. Duzy wór azofoski lub polifoski w sklepie dla rolnikow i ...... niestety najedym sypaniu się nie końćzy, ale tym zajmuje się M.
Wniosek prosty..dla trawy koszenie nawóz i woda.. inaczej można zpomnieć o pieknym trawniku... i nie ma cudów.
Brązowy trawnik??????? Pokaż fotki, bo to coś dla mnie nowego....
Wysokosć koszenia u nas jest uzalezniona do okresu kiedy się kosiło ostatni raz..... chodzi o to by kosić i nie zbierąc trawy tylko rozmulcozwana pozostawić na trawniku.....
1. naturalny nawóz
2. szybsze koszenie
3.kompostonik po 2 koszeniach powiedziałby że jest pełny
Tak się kosi, by rozmulczowane jescze jakos wyglądało..
Tyle moich obserwacji...... sorki ze nie wszystko poczytałam, ale ja tak na szybiciutko...
Uff... doczytałam i dotarłam do was Madżenka - buziaczki ślę
Nie machasz chyba do mnie karcącym gestem ...?....... ... bo się skuliłam aż na samą myśl... ale na malowanie projektu się nie nadaję i już... jak się nie zlitujesz i mi nie pomożesz -będzie spontan czyli galimatias i spółka;
a co do nawożenia wtrącę swoje trzy grosze;
kiedyś posialiśmy trawkę i ktoś nam doradził sypanie azofoską. Ale zapomniał powiedzież, że zasila się jak trawa wzejdzie...a my nadgorliwi sypaliśmy od razu. Małż - ziarenka trawy, a ja w krok za nim - tańczyłam w rytmie "za-sia-li góraaale oooowiess, oowies..." z azofoską...
Efekt - opłakany. Trawa spalona, a całe poletko porośnięte dorodnymi chwaściorami. Sąsiedzi podejrzewali, że mamy hodowlę ziemniaków....
Dlatego się tak wzdrygam na samą myśl o nawozach...