A u mnie wreszcie nie pada. Dzięki Bogu wszystko wysycha. Idę zaraz popracować. Kupiłam trzmielinkę chyba japońską na obwódkę, a dzisiaj Pan mi mówi, że ona słabo zimuje. To mi się zrobiło słabo, bo kupiłam z 200 szt. No co zrobić, będę przykrywać. Mam wyjście?
Jak znajdziesz, to proszę o instrukcję i zdjęcia. I naprawdę szerszenie też nie wydostawały się z tej pułapki? Ja też szerszeni się boję, ale musiałam przezwyciężyć strach, bo inaczej nic bym nie zebrała. Zauważyłam, że jak były zajęte jedzeniem jabłka, to nic ich za bardzo nie interesowało i można było koło nich przechodzić. U nas całe jabłka wyjadały zostawała tylko skórka.
No to znowu dodatkowa robota z okrywaniem, może jakoś hartować by się dało
Inspiracje piękne, ale zawsze zastanawiam się co w momencie gdy kulki zaczynają się już stykać?
Przecież nie przestaną rosnąć.