Dziękuję, nie będę już pryskać.
Współczuję problemu w domu. Ja miałam tak całą wiosnę, bo po kontuzji na nartach mój M miał 2 operacje na bark + rehabilitację

wyłączony był z prac domowych od lutego do czerwca. On się z tym męczył i ja
Ale dasz radę Moniczko, na pewno, bo Ty pracowita dziewczyna jesteś

Głowa do góry, trzymam kciuki za Ciebie i eMa

zdrówka