Dziękuję wszystkim bardzo. Susza u mnie okrutna. Wczoraj było podlewanie i dzisiaj też będzie. Takie porządne. Szczególnie trawa nie wygląda dobrze.
Świerk na zdjęciu to Inversa.
Szałwia rośnie drugi rok. W zeszłym sezonie też była malutka. Trochę trzeba poczekać. Wywaliłam jałowca z tej rabaty. Będą dodatkowo dwie rozplenice zamiast niego, bo jedna rośnie już od jesieni. Pomiędzy szałwię posadziłam stipę, bo przekwitnięta szałwia jakoś nie podoba mi się. Zgapiłam od Marty

.
Nie było cięcia roślin u mnie na wiosnę. Wiecie czemu. Teraz wszystko wybujałe. Dywany z irgi, jałowców i trzmieliny włażą na podjazd. Nie pokazałam dalszej perspektywy na fotkach, bo bałagan widzę.
Najbardziej cieszę się ze ścieżki do tarasu. Ten etap zakończony. Za rok będą czerwone dywany berberysowe i sobie popatrzę na nie, jak będę gotować, a tego nie lubię bardzo. Jakąś przyjemność z tego stania w kuchni muszę mieć

.
Tymczasem pozdrawiam. Dzisiaj może uda mi się nabyć drzewko, którego szukam już jakiś czas. Brakuje mi czegoś w pewnym miejscu.