viva
20:37, 09 gru 2014
Dołączył: 06 lut 2012
Posty: 3851
Agnieszko, ostróżki to dla mnie jedna z mniej kłopotliwych bylin. Kiedyś kupiłam kilka sadzonek (może cztery)i od tego czasu mam ich ile chcę. Część z nich nie przycinam, pozwalam aby nasiona dojrzały, wysiały się, sadzonki przesadzam w odpowiednie miejsce (zwykle na następny rok wiosną). Krzyżują sie między sobą i mam różne odcienie. Nie prowadzę dokładnych obserwacji co do poszczególnycvh sadzonek ale wydaje mi się, że mi nie przepadają. Duże, starsze dzielę i przesadzam, rosną luźniej i może dlatego nie przewracają się. Nie podwiązuję ich, no może niektóre, stoją sztywną. Zdarza się, że bardzo silna burza z dużym deszczem uszkadza je. U mnie takich jest mało, lato mam zwykle suche

Może te najnowsze odmiany, które mają bardzo grube kwiaty trzeba wiązać i te może gorzej zimują. Kupiłam takie w tym roku, będę doświadczać i dzielić się tym doświadczeniem

Wywołane

____________________
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku ".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku ".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)