Ana napisał(a)



Dajanko to kotki dla Twojej wnusi, może się jej spodobają .



.

ale slooodziaki!! zdjęcie jak z pocztówki

Bożenko kiciusie musiałam wydrukować .Moja wnusia jest cała w skowronkach za twój podarunek. Prosiła aby ślicznie ci podziękowac i uściskać co niniejszym czynię Oczywiście z nimi śpi

dajana napisał(a)





Dajanko to kotki dla Twojej wnusi, może się jej spodobają .



.

ale slooodziaki!! zdjęcie jak z pocztówki

Bożenko kiciusie musiałam wydrukować .Moja wnusia jest cała w skowronkach za twój podarunek. Prosiła aby ślicznie ci podziękowac i uściskać co niniejszym czynię Oczywiście z nimi śpi

To bardzo sie ciesze. Pozdrawiam Dajanko.

Witaj Dajano właśnie skończyłam czytać Twój wątek, jest nas już tak dużo na forum ,że niektóre wątki wychodzą pobierznie, ale w końcu dzisiaj z kawka przysiadłam i przeczytałam wszystko podziwiam za desperację z jaką tworzyłaś swój ogród, za "wykopaliska" za zakładanie rabatek no i warzywniaka róże masz śliczne, przyciągnęły mnie swoim zapachem, ale szkoda,że nazw ich nie podajesz czy rydze jeszcze rosną na działce czy musisz w lesie szukać? pozdrawiam mam nadzieję , że jeszcze słonecznie, letnio a nie jesiennie młoda z Ciebie babcia

dajana napisał(a)

Na koniec mój motylek przebieraniec z siostrzyczką

obejrzałam wszystkie róże, te co ci się podobają i mniej podobają i ropuchę też, ale ten obrazek jest najsłodszy ze wszystkich róż

dajana napisał(a)

Akanto masz nieaktywny link z nazwą ogrodu Dlaczego nie jest zielony? nie mogę do ciebie wejść co się stało?

Dajanko coś się działo z moim komp.Po burzy pewnie w porę nie wyłączyłam ,dopiero kiedy ziemia zatrzęsła się pod domem a sunia przerażona błyskiem w oknie uciekła.Burza była daleko i nie widomo skąd nagle walnęło w słup wysokiego napięcia nieopodal domu.Dopiero wtedy szybko wyłączyłam z sieci.Coś mi tam pouciekało ale brat już mi pościagał i da;ej coś tam poprawia.

irena_milek napisał(a)



Na koniec mój motylek przebieraniec z siostrzyczką

uroczy obrazeczek : )

Zarobiona ostatnio jestem,to i nie zaglądam do miłych osób......

Zdrowie ważne,taczek tak nie ciągaj......
Rabatek mniej to i lżej ci będzie.Wszystkiego w jeden rok nie wydłubiesz z tego kamienia.Zostaw coś na przyszły. Buziaczki.

Stworzenia w zasięgu wzroku cieszą,ja mam najczęstszy widok na mewy i kawki.

Nie przejmuj się Hanusiu ,,wszyscy jesteśmy zarobieni Zimą nadrobimy rozmówki towarzyskie .Rabatki robię tylko dwie Pracuję przy opaskach przy elewacji domu Połowa juz z głowy ,,wolno mi to idzie bo wożenia piasku sporo ,cementu ,kamieni a to wszystko ciężkie .Gdybym nie pracowała to już bym skończyła ..Jeszcze 3 lata 6 miesięcy i będę wolna . Kiedy się mieszka nad Morzem to i mewy są.U mnie w pracy codziennie na parapecie kawki wyjadają suchy pokarm dla kotów .Tak się przyzwyczaiły skubane ze przylatują cała zgrają Pojedzą ,popija i odlatują ,Maja swoja godzinę nie myśl że nie .Punktualnie ósma rano wrzeszczą a jakie ślipka maja ładne Niech jedzą jak lubią ,,dla nich tez starczy.Ściskam Hanusiu cieplutko

Pracowałam przez ostatnie kilka dni nad wieloma rzeczami ale chciałabym pokazać coś ogrodowego.Przegotowałam trzy rabaty pod nasadzenia ..Pierwsza jest przy wejściu z boku jadalni od północy .Oto ona

Kotki przeurocze

A na tak przygotowaną ziemię nic tylko sadzić - najprzyjemniejsza czynność dla nas