Sonka
21:30, 18 wrz 2017

Dołączył: 29 lut 2012
Posty: 2408
Dziękuję za wizyty i wpisy,mam dużo chęci do pisania lub wstawianie zdjęć, ale... , no właśnie, ostatnio ciągle coś nie tak ze mną. Dopiero co wyszłam po zapaleniu stawów, barku i łokcia i to prawej ręki, ból trudny do zniesienia. Dużo choruję, choć staram się utrzymać w dobrej kondycji, basen, gimnastyka, wycieczki rowerowe, słońce, eh nie wiem...
Hortensje mam piękne, choć za wysokie, przycięłam trochę, bo czas był żeby już usunać kwiatostany i tak zostało, bo zachorowałam, jedna druga trzecia czwarta jednostka, aż boję się myśleć. Za miesiąc wybieram się na długą wycieczkę i muszę dbać by nic mnie nie złamało.
Kochane kobitki, Joanno, Kindziu, Bogdziu,cieszę się i dziękuję za odwiedziny.
O ogrodzie myslę już w innych kategoriach, staram się tak dobierać rośliny bym była w stanie je ogarnąć sama. Kocham trawy, ale myslę o ich maksymalnym ograniczeniu z uwagi na ogromne rozmiary karp, miskanty są tak ogromne rozplenice również i nawet dla mężczyzny wykopanie to wyzwanie.Trudno znależć u nas mężczyznę do pomocy w ogrodzie, nie ma, a bezwzględnie mam do przesadzenia kilka drzew, jak nie będzie innej możliwości to je po prostu wytnę.
Joanno, katalpy przycięte na maksa już latem dają duużo cienia, jutro zrobię zdjęcia, są ładne i fajnie od południa chronią dom od słońca a jasne liście wprowadzają jesienią w pochmurne dni sporo jasności.
Bogdziu, do Ciebie obowiązkowo zawsze zaglądam, ja mam sporo rh i jesteś dla mnie bardzo pomocna w ich prowadzeniu. Kindziu obserwuję prace przy nowej rabatce, pięknie.
Hortensje mam piękne, choć za wysokie, przycięłam trochę, bo czas był żeby już usunać kwiatostany i tak zostało, bo zachorowałam, jedna druga trzecia czwarta jednostka, aż boję się myśleć. Za miesiąc wybieram się na długą wycieczkę i muszę dbać by nic mnie nie złamało.
Kochane kobitki, Joanno, Kindziu, Bogdziu,cieszę się i dziękuję za odwiedziny.
O ogrodzie myslę już w innych kategoriach, staram się tak dobierać rośliny bym była w stanie je ogarnąć sama. Kocham trawy, ale myslę o ich maksymalnym ograniczeniu z uwagi na ogromne rozmiary karp, miskanty są tak ogromne rozplenice również i nawet dla mężczyzny wykopanie to wyzwanie.Trudno znależć u nas mężczyznę do pomocy w ogrodzie, nie ma, a bezwzględnie mam do przesadzenia kilka drzew, jak nie będzie innej możliwości to je po prostu wytnę.
Joanno, katalpy przycięte na maksa już latem dają duużo cienia, jutro zrobię zdjęcia, są ładne i fajnie od południa chronią dom od słońca a jasne liście wprowadzają jesienią w pochmurne dni sporo jasności.
Bogdziu, do Ciebie obowiązkowo zawsze zaglądam, ja mam sporo rh i jesteś dla mnie bardzo pomocna w ich prowadzeniu. Kindziu obserwuję prace przy nowej rabatce, pięknie.
____________________
Ogrodowa terapia - ogród z periodycznym przesadzaniem pozdrawiam Krysia
Ogrodowa terapia - ogród z periodycznym przesadzaniem pozdrawiam Krysia