A dokumentacja z przesadzania hortek jest?

Zaraz po łbie dostanę no nie mam ....jakaś nieczasowa jestem i nie wyrabiam się z niczym.
Hortki mi już pąki puszczają a jeszcze nie przycięte. To priorytet na weekend...

Bo siem obrażę i pójdę sobie - ja ludzi nie bijam

Uffff
Z fotkami postaram się poprawić jak ogarnę sajgon, który zrobiłam Na chwilę obecną to wydaje mi się że wszystko mam rozgrzebane.

To zupełnie jak ja. Tylko mnie się nie wydaje.
Ja mam wszystko rozgrzebane

Zakładamy klub w takim razie, moje grzebanie po dzisiejszej krótkiej wycieczce w ogród widoczne jest z każdej strony ogrodu

to ja juz siedze cicho i o swoim rozgrzebaniu lepiej nie wspomnę...ale pozdrawiam słonecznie

Wszystko rozgrzebane skąd ja to znam? Co chwilę sobie przerwę naa forum robie bo konca prac nie widze. Fotki dzisiaj będą?

No proszę jaki piękny klub rozgrzebywaczy nam się zawiązał
Madżenko fotek niet ale może jutro nadrobię
Dzisiaj nie było jak. W przerwie między deszczem pocięłam róże i hortki bo to już ostatni dzwonek był.
No i poprzesadzałam jakąś drobnicę. Podzieliłam jedną kępę miskantów. Oj nie było to łatwe
Niby wiele nie zrobiłam ale plecki bolą

Moniś wiesz że dzisiaj z doniczki gdzie mam posiana werbenkę wyjęłam krewetkę
Najgorsze jest to że ziemia to mój kompost
Może to jest przyczyna że nie wschodzi