monitka napisał(a)

Jakoś tak ogrodowo mało się u mnie dzieje...w ogóle czasu nie mam. W tygodniu zanim obiad wydam to mi mało czasu zostaje a w sobotę zanim dom, zakupy i gotowanie ogarnę to też wiele nie zdziałam.

Bo kolejność masz niewłaściwą
Ja w sobotę od rana ogarniam ogród, bo inaczej nigdy bym na niego czasu nie miała.

Na zakupy, obiad i ogarnięcie domu już czasu nie mam

Monia ja już jestem w tyle z planem po sobotnich zakupach.... Muszę podkręcić tempo next weekend
Szukam pytania i znależć nie mogę, wskażesz palcem?

Pod rh proponuje przemyśleć kiścień zeblid (tylko ta odmina bo jest niska i zwarta i możesz albo niziutki zimozielony murek zrobić lub je wykulkować. Dobrym pomysłem byłyby wrzosy lub jakieś małe azale. Tyle tylko, że azalie mogą urosnąć do 1 m wysokosci , ale ja moje kiedyś planuje troszkę na wzór japoński formować.

Moniś z werbenki raczej nici

Tessko gdyby nie młodszę pisklę to też bym priorytety inaczej ustawiła nieraz zmieniam kolejność ale potem wyrzuty sumienia jak otwierasz lodówkę a tam pingwin

Madżen pytanie było tylko u Ciebie. Zrobię fotkę i zapodam. Kiścienie mi się podobają

Nie płacz Ewka u mnie sporo się wysiało. Jak tylko da radę to wysłać to będziemy myśleć.

Wczoraj udało mi się plan nadrobić. Chociaż jak rano wstałam to nie było tak różowo...siąpił deszcz, potem lunęło...myślałam że się rozpłaczę bo mi szkoda było dnia wolnego. No ale się zaparłam i poszłam działać. Na szczęście się rozpogodziło i zrobiłam wszystko co musiałam

Uporządkowałam i podniosłam wrzosowisko



dosadziłam carexy i golden tuffet przed choiny



podzieliłam Amazon Mist



Poszło mi nawet sprawnie ale co się dziwić przy takiej pomocnicy



A tu moja rabata z Pissardi z przesadzonymi Limkami



i moje graby ale beż lupy ciężko je dostrzec

No i żeby nie było że u mnie nie ma to trochę wiosny pokażę

eeeee....no z takim pomocnikiem to się nie dziwię, że tak sprawnie poszło...słodziak

ja i bez lupy graby widzę

no i wiosna piekna u Ciebie

Ale tu kolorowo i wiosennie
Graby niedługo liściem się okryją i bez lupy się obejdzie.
Moje już się zielenią. A rabate z Pissardi zapisuję, bo mi się podoba.
Istnieje prawdopodobieństwo, że będę zgapiać.

Pozdrowienia Monia

Monis jesteś moją nadzieją ....na werbenkę oczywiście
Pomocnika miałaś godnego, więc i godne rabatki wyszły będzie pięknie

No piękna wiosenka u Ciebie, a ile zmian, napracowałaś się. Graby już widzę oczami wyobraźni, ciekawa jestem jak będą wyglądać w tym roku, gdzie kupowałaś? Myślę gdzie by je do mnie wcisnąć.
A pomocnica jaka zadowolona.

Pozdrawiam