Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój jesienny ogród

Mój jesienny ogród

Martek 19:45, 18 lut 2013


Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046
Robercie ty się nie tłumacz obiecywankami jeśli będziesz siedział z nami to co będziesz pokazywał .Musisz latać i zwiedzać,a wstawić zawsze zdążysz
Pozdrawiam
____________________
Pozdrawiam Martek :) Kolorowe-rabaty - Wizytówka - Kolorowe rabaty
Klamber 07:46, 19 lut 2013


Dołączył: 02 lut 2012
Posty: 1924
Witam Was gorąco.
Haniu, pogoda była to śmignąłem na górę a to widok miasta z góry.


Edi, jest tak pięknie jak na zdjęciach, a nawet ładniej bo zdjęcia choć ładne to i tak nie oddadzą tego piękna które rozciąga mi się przed oczami, ale i tak ciesze się że mogę pokazać choć kawałek tego wspaniałego kraju.
Mirko, myślę że widoki będą coraz ładniejsze gdy zrobi się ciepło i zazieleni się.
Moniko, nawet byłem u Ciebie 2 tygodnie temu ale z braku czasu nie pisałem, widzisz jak człowieka może ponieść, sam się nawet nie spodziewałem i dwa dni przed wyjazdem dopiero odebrałem paszport. Widoki są naprawdę cudne, dla mnie miłośnika przyrody to wyśmienita uczta.
Marto, ja tylko siedzę w domu jak muszę w piątek znów lecę na dwa dni do Kelowna a co se będę żałował, jak się zrobi ciepło to w ogóle nie będę siedział w domu
Wczoraj miałem dzień pełen emocji ale powoli. Pogoda była super ciepło 7ºC to już wiosna i tak było słońca dużo. Pojechałem w kierunku budowy ale tam nie dojechałem, za ciężko, robiłem dużo zdjęć i

się zeszło. Ładne widoki, chociaż oglądam je codziennie to przez szybę samochodu nie widać tego piękna..Dojechałem do tego ekskluzywnego osiedla które pokazywałem w święta życzeniami, tam zawróciłem, była już 14 a ja umówiłem się z Larym i Sandy o 6 gdyż wczoraj nie mogli przyjechać i


przełożyliśmy na niedzielę. Nad niewielkim jeziorem Mckay siadłem sobie na trawie i jadłem jedzenie i

nagle słyszę gęsi rozglądam się do góry ale nic nie widzę, patrzę w dół a tam 10 bernikli wzbiło się w
powietrze i robi rundkę nad jeziorem, lecą nad moją głową może 10 m, ja stoję na górze i widziałem to

wszystko z góry. Po zrobieniu koła poleciały nad Kalamalka między górkami. Dobrze że miałem założoną lufę to zrobiłem kilka fot większość przepaliłem, bo z wrażenia nie patrzyłem jak wychodzą ale jedno wyszło przepiękne. Wstawię je dziś u Bogdzi. Zrobiłem filmik z panoramy która była bardzo

ładna, zadzwoniłem, schowałem telefon do kieszeni i w drogę, ubrałem się dobrze, gdyż teraz większość drogi z górki a miejscami będzie ostro wiało. Przyjechałem do domu o 16, to mówię sobie

akurat zdążę z obiadem się uwinąć. Włączyłem zdjęcia i poszedłem wyjąć telefon z kurtki a tu nie ma go najpierw zrobiło mi się gorąco i zaraz oblał mnie zimny pot. Zacząłem przebrać po wszystkich kieszeniach i w plecaku i nic ubrałem się w inne ciuchy, bo tamte mokre i jadę z powrotem, na czubek góry z której robiłem panoramę Vernon. Myślałem że tam się schyliłem przy pakowaniu i wypadł mi. Niestety nie było go więc wracam bo jestem głodny i wykończony. Przyjechałem do miasta 15 po 6 i walę prosto do Tima Hortona ,bo tam się umówiłem z gośćmi. Całe szczęście że czekali. Wpadłem spocony i załamany, powiedziałem co się stało i mówię że to przyczyna mojego spóźnienia, a oni jak zwykle , no problem i mówią że takiego fajnego telefonu, trochę się skomplikowało spotkanie bo nie miałem tłumacza i fotek które obiecałem, ale jakoś się dogadaliśmy okazało się że mieszkamy blisko 3 ulice. Przyjechałem do domu i zacząłem robić obiad a tu telefon dzwoni latam szukam ale nie wiem gdzie, gdzieś w szafie zaglądam do jednej nie słychać otwieram drugą coś słychać ale nie wiem gdzie i w końcu znalazłem go w zimowym bucie, myślałem że się popłaczę ze szczęścia, znaleźć 1000

dolców lub zgubić, nie wiem od której strony na to patrzeć, to chyba każdy by przeżywał. W sumie miałem udany dzień ale z nadmiaru emocji padłem wczoraj i nic nie pisałem. Chyba wstawię dziś
wczorajsze fotki a z Big White po nich jutro. Przyjechali właściciele domu na weekend i pokazałem
swoje foty, byli bardzo zadowoleni, powiedzieli że przyjadą za miesiąc to sobie po przegrywają i obejrzą następne. Teraz dostałem wiadomość od Sandy i pisze, czy słyszałem jej okrzyk radości z powodu znalezionego telefonu. Zaprosili mnie na kolację do domu i będzie mi pisać codziennie o swojej trzy miesięcznej podróży do Europy, na którą wyruszają za miesiąc. Szkoda że wyjeżdżają bo mogę się już z nimi nie zobaczyć. Napisała mi że się nie gniewają z mojego spóźnienia, gdyż widzieli moje zdenerwowanie i im się to też udzieliło.
Pozdrawiam wszystkich
____________________
Pozdrawiam Robert - Mój jesienny ogród - http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id=884294&type=album&add1=klamber
Bogdzia 08:02, 19 lut 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Robert no to miałeś przykrą przygodę z tym telefonem , dobrze że sie chociaż znalazł i że się Twoi znajomi nie pogniewali o spóźnienie. Zdjęcia piękne, Widocznośc wspaniała ale i aparat Ci się dobrze sprawuje. Nie zaglądałam jeszcze do ptaków ale jak piszesz że zdjęcie piękne to już zaraz polecę. Pozdrawiam serdecznie.

Jeszcze jedno co to za znak przy którym jesteś na ostatnim zdjęciu? Żółw na nim jest?
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
hanka_andrus 10:22, 19 lut 2013


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Emocje i te złe, i te dobre! Zdjęcia cudowne! Szkoda, że przyjaciół tracisz, ale może innych zdobędziesz gdzie na trasie?
Gęsi w locie, to musiał być cudowny widok! Zdrowia życzę!
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Milka 13:40, 19 lut 2013


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Pięknie i...bardzo już wiosennie, ciut zazdroszczę buziaki
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
majkel0326 14:03, 19 lut 2013


Dołączył: 20 sty 2012
Posty: 3224
Robert, dawno nie zaglądałam do Ciebie, a tu tyle ciekawych rzeczy pokazujesz. Te balony na jeziorze, rzeźby ze śniegu, wszystko takie niesamowite! Ale poza pięknymi widokami na jeziora i góry moją uwagę przyciągają też samochody, zawsze marzył mi się pickup. A nawet dojrzałam na jednym zdjęciu super monstera Pozdrawiam Cię Robert
____________________
Maja - Moje roślinki
baraga1904 14:04, 19 lut 2013


Dołączył: 22 lip 2010
Posty: 6854
...ależ widoczki pokazujesz...góry uwielbiam...
Edi00 14:26, 19 lut 2013


Dołączył: 18 sty 2013
Posty: 653
Jestem zachwycona tymi widokami- codziennie do Ciebie zaglądam, żeby sobie popatrzeć na te cuda...
____________________
Edyta - Mieszczuch na wsi, czyli jak rodzi się i spełnia marzenie...
Klamber 05:53, 20 lut 2013


Dołączył: 02 lut 2012
Posty: 1924
Witajcie
Bogdziu, naprawdę ta przygoda z telefonem zdrowia mnie kosztowała. Wczoraj zrobiłem sobie ksero paszportu i będę nosił go zamiast niego, na kartce wypisałem telefony do znajomych, telefon zgubić to małe piwo ale paszport to dopiero są kłopoty. Jak zauważyłaś pogoda była idealna, aparat trochę wydmuchałem i udało mi się pozbyć kilku paprochów jednak większych operacji boję się robić. Teraz mam dwie baterie to nie grozi mi że w najlepszym momencie się kończy prąd.
Gęsi wyszły ładnie bo zrobiłem je z góry trochę nietypowe ujęcie.
Haniu, Dzięki za zrdówko tobie również zyczę, żałuje bardzo ze wyjeżdżają, na pewno na jakąś wycieczkę bym się zabrał. Ja w miejscu nie usiedzę to może i tak będzie jak mówisz. Widok lecących w dole gęsi przepiękny, ucieszyłem się jak dziecko, dobre miejsce wybrałem na jedzenie.
Irenko, pięknie to dopiero będzie bo wszyscy mnie straszą tą wiosną a ona już tuż tuż. Pogoda jest tu idealna temperaturowych wariacji nie ma, w święta zrobiła się zima a od dwu tygodni ociepla się po troszku a co dzień śniegu ubywa.
Maju, ciesze się że podobają się moje foty, cały czas trzymam rękę na pulsie żeby nic ciekawego nie przeoczyć. Muszę wpaść do Ciebie już parę pickap'ów zrobiłem, to też samochód moich marzeń. Jak jadę stopem to zatrzymuję tylko pickup'y, żeby się przejechać, jeszcze nie jechałem TIR-em, to też muszę zaliczyć te fury to dopiero dzieła sztuki. Na moście w Kelownie stałem i nagrywałem przejeżdżające TIR-y.
Agnieszko, tu by Ci się podobało, nie dość że piękne góry to jeszcze olbrzymie jeziora Okanagan 140 km długości, kalamalka 40km i piękna szmaragdowa woda. Dużo jest też małych jezior.
Edi, wpadaj jak tylko znajdziesz chwilę, ja mam jeszcze kupę fajnych fot w zapasie a na weekend znów ruszam do Kelowna to trzasnę ze stówkę na pewno.
Dziś pokażę góry jakie zrobiłem z Big hite.










Pozdrawiam i życzę miłego dzionka
____________________
Pozdrawiam Robert - Mój jesienny ogród - http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id=884294&type=album&add1=klamber
Borbetka 07:59, 20 lut 2013


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Robert, jesteś tak otwartym człowiekiem na życie! Bardzo lubię Twoje opowiadania i pokazywanie świata. Zarażasz tą pasją, naprawdę. I widać, że nie masz strachu przed niczym.
____________________
borówcowy wizytowka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies