Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój jesienny ogród

Mój jesienny ogród

Bogdzia 22:48, 12 paź 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Robert dzięki za wizytę i miłe słowa o moim ogrodzie. Pokazujesz tak piękne rzeczy że pisac o tym co juz w tamtym roku pokazywałam nie wypada. Hania bardzo miła że pochwaliła kolorki z mojego ogrodu.Dzisiejsze liście tez fajnie pokazałeś. Pozdrawiam serdecznie.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
monteverde 23:27, 12 paź 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Robert na spokojnie obejrzałam 15 stron zdjęć, które wstawiłeś jestem nimi zauroczona te rośliny, ptaki (koliberek najładniejszy chyba) no i te piękne klony, nie na darmo Kanada ma liść klonu na fladze i to przebarwiony zostawiam liście klonu Ginnala i trzmieliny oskrzydlonej rosną u mnie w warmińskim a jak nazywają się te orzeszki, które tak namiętnie zbierasz na wyścigi z rudą wiewiórką? pozdrawiam

____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
janina_zawada 09:08, 13 paź 2013


Dołączył: 19 mar 2011
Posty: 465
Czerwone klony mam obiecane na wiosnę a Trzmielinę chyba sobie kupię bo naprawdę ślicznie się czerwieni , Sumak od ciebie też ma trochę czerwonego ale jeszcze malutki więc nie widać efektu .. U nas znowu brzydko i wieje nawet w ogródku nie można popracować. A ty widzę masz super pogodę ,nawet opalać się można ..
____________________
Ogród Janiny Zapraszam
rozajerycha 13:29, 13 paź 2013

Dołączył: 01 cze 2013
Posty: 1489
Niezła uczta Robercie Lubię jeść łososie
____________________
Kolorowe Rabaty Martek
Klamber 03:52, 15 paź 2013


Dołączył: 02 lut 2012
Posty: 1924
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Dziś niedziela i miałem sobie skoczyć na jesienną wycieczkę ale na razie tylko przygotowałem dla was posty i nie wiem co dalej robić, zaraz pójdę do sklepu to ocenie sytuację, może będzie tak jak tydzień że polecę o 12. Niestety kropiło prawie cały dzień, dobrze że chociaż nadal ciepło. Wziąłem się za gotowanie, niestety zeszło mi się trochę i już nie zdążę dziś wysłać. Już poniedziałek, piękny dzionek. Rano pospałem do 8 i nie miałem czasu wyslać, dopiero teraz Jest 21,30 i jestem w pizzerni, tylko przyjechałem, zostawiłem graty i przyjechałem tu. Obiad wezmę do roboty a dziś pizza na kolację. Nie wiem czy rano zdążę coś wysłać ale postaram się. Jutro przygotujcie sobie fotele z oparciem, bo możecie spaść z krzesła z wrażenia. Byłem w największym parku Toronto, Rouge. Było przecudnie ale o tym jutro.
AniuMonte, Twoje listki są tak soczyście czerwone, że aż nie do wiary. Uwielbiam taki kolor jak mój samochód. Tu wszystko jest inne, niby podobne ale jak się przyjrzeć to widać różnicę a zwierzęta to już zupełnie inne od naszych. Jak tam Aniu, zaaklimatyzowałaś się już?
Pokazuję jakie wielkie są orzechy i nazbierałem, jak podrużuję pociągiem GO ze swoim rumakiem.
Zobaczcie motyla monstera, dopiero na ręku widać jaki jest ogromny na kwiatku wygląda normalnie, dalej jest drugi monster którego zrobiłem mna podwórku.









____________________
Pozdrawiam Robert - Mój jesienny ogród - http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id=884294&type=album&add1=klamber
Klamber 04:05, 15 paź 2013


Dołączył: 02 lut 2012
Posty: 1924

Bogdziu, Twój ogród jest wspaniały, zawsze będę go chwalił, gdyż zrobił na mnie ogromne wrażenie. Nawet nie rozmawiałem z Tobą czy to sami robiliście od podstaw czy korzystaliście z usług fachowca. Jeśli sami to jesteście mistrzami. Mam nadzieje że będzie mi dane jeszcze zobaczyć, Was w waszym ogrodzie.
ASC, chcę zajrzeć do Ciebie i Twoje cacka obejrzeć ale w ogóle nie mam czasu, będę się cofał najwyżej jak u mnie zrobi się brzydko. Cieszę się że podobało się to co pokazałem, futrzaki są tu boskie. Klimat też lepszy od naszego, choć zimy są tu bardzo mroźne i śnieżne ale za to krótsze i nie tych kretyńskich przymrozków jak u nas. Tutaj kwitną wszystkie miskanty. I zebrinusy i gigantus i pampasówa aż miło popatrzeć. Czy ja u siebie nie mógłbym popatrzeć? -6 to dużo było jak na początek.









____________________
Pozdrawiam Robert - Mój jesienny ogród - http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id=884294&type=album&add1=klamber
Klamber 04:11, 15 paź 2013


Dołączył: 02 lut 2012
Posty: 1924

Moniko
, teraz rewelacji nie mam. Moi węgierscy koledzy marnie płacą ale i tak bidy nie klepie, tu wszystko jest tanie, w porównaniu do zarobków. Na dobre jedzenie wydaję 400-500$ z owocami. Wszystkie inne rzeczy staram się kupować na wyprzedażach, zawsze się zarobi parę groszy, Mam dobrze, że za mieszkanie nie płacę, to mi te 700-800 $ zostanie. Teraz maluję dachówki drewniane, czyli gont. Robię sobie sam, na podwórku , prawie cały czas piękna pogoda, aparat stoi obok mnie jak widzę coś do sfocenia to bach i już jest w aparacie. Dziś pokażę Ci moje podwórkowe fotki. Piechotki grają fantastycznie do dzisiaj na okrągło, tylko cykad już bardzo mało, brzęczą 2-3 sztuki akurat w sam raz, przynajmniej nie zagłuszają wspaniałych piechotków, których mogę słuchać całymi dniami a teraz właśnie chłonę ich granie. Nie są takie strachliwe jak nasze, nawet siedzi mi pod stołem i gra, nawet jak go goniłem to uciekał i pogrywał sobie, śmiesznie to wyglądało. Ogólnie podoba mi się, jest czysto i nie ma tej przebrzydłej hołoty, co u nas. Tu możesz iść o 12 w nocy w ciemnej ulicy i nikt Cię nie ruszy. Ludzie są mili ale sprawiają wrażenie strasznych nieudaczników, 1/3 ludzi nie umie się nawet ogarnąć. W sklepach są ekstra ciuchy a tu takie niechluje chodzą że aż strach. Prawie nikt tu nie nosi skarpetek, nie nie mam pojęcia jak można chodzić w butach bez skarpetek, zimą też. Tu 80% ludzi chodzi w klapkach, załamka. Ja rozumiem że na plaży albo w domu, jak ktoś lubi ale nie po ulicy, szok. To jeszcze jest nic, najgorsze dla mnie są tatuaże ohydne i kolczyki w ustach, nosie, na języku i cholera wie, gdzie, jeszcze beznadzieja. To mnie razi i bardzo wkurza. Wiele rzeczy mnie zadziwia, stoi niewidomy na przystanku, wychodzi kierowca z autobusu i go wprowadza do środka. Wchodzisz do autobusu kierowca mówi ci dzień dobry, wychodzisz, mówi miłego dnia lub nocy. Za każdym razem gdy składam bagażnik po rowerze, macha ręką w podzięce. Gdy idę z rowerem, zawsze ktoś drzwi mi przytrzyma. Raz stała dziewczyna i rozmawiała przez telefon, to mnie przepraszała że nie otworzyła mi drzwi, gdy mnie zauważyła. Gdy wysiada jakiś grubas albo starsza osoba, kierowca opuszcza autobus żeby nie musieli podnosić nóg. Wszędzie niepełnosprawny wiedzie, do autobusu, metra, pociągu, po sklepach jeżdżą wózkami. Najbardziej podoba mi się że nie traktują cię jak złodzieja. Jechałem raz i zabrakło mi kasy na karcie GO a pociąg wjeżdżał na stację, następny za 1,5 godz. więc postanowiłem jechać na gapę. Zdążałem siąść wpada kontrola pokazałem swoją nieważną kartę, podziękował mi i poszedł dalej a ja już miałem pełne gacie ze strachu. U nas żona raz pojechała do warszawy, kupiła bilet ale wsiadła do innego pociągu, przyszedł kanar i pokazuje mu bilet a on ze to nie na ten pociąg. Żona mówi że by jej sprzedał na ten pociąg, nie można i wypisał jej 150 zł mandat. Dobrze że nie spałował jej jeszcze, miał fart że nie trafił na mnie, dał bym mu mandat. Nie obraźcie się ale Polska to jest normalnie dziki kraj, widać to dopiero z odległości po pewnym czasie, gdy się porówna życie u nas a tu. Na skrzyżowaniach jest tak że kto pierwszy przyjeżdża ten jedzie, nie tak jak u nas z prawej ma pierwszeństwo. Mnie rowerem zawsze każą jechać pierwszym i przepuszczają mnie. Jestem tu rok i nie słyszałem żeby ktoś się kłócił albo jebutał kogoś na skrzyżowaniu, jak u nas. Tu można żyć nie znając angielskiego, polskie sklepy, banki, biura. W pracy sami rodacy tylko, jeden portugal z Azorów z którym byłem w Kelowna. Tylko wysiadłem na budowie z samochodu i słyszę o Fish, jak się masz?. Świat jest mały i cały czas jestem Mr. Fish Czasu nie mam w ogóle wolnego, jadę do roboty pisze wracam piszę, przychodzę do domu to muszę robić jedzenie i przygotować fotki, kąpać i spać i tak w kolko. Nawet nie mam czasu patrzeć na godzinę, to mam poustawiane alarmy w telefonie i po nich wiem ile mam jeszcze czasu rano do pociągu.. Przed robotą puszczam posty i lecę robić zdjęcia po robocie to samo każde pięć minut wolne jadę i podziwiam i focę. Gdy się kładę to zasypiam natychmiast, nawet nie pamiętam jak się kładłem. Nie dziwię się że wkurzyła Cię pogoda, wiem jak to jest, bo sam już dawno przekląłem nasz klimat. Tyle co jobów już posłałem, to aż dziwne że nie było jakiejś katastrofy. Orzecha włoskiego sadziłem u siebie z 5 razy i nic, zawsze na wiosnę ogrodnicy go skatowali, nawet sadziłem te szare co teraz zbieram i nic. Dla tego teraz sobie odprawiam żądze z orzechami, które bardzo lubię. Berberysy to fakt że nieraz człowiek je przeklina ale są piękne i kup sobie nie żałuj, jesienią pocieszysz oko Zgadzam się z Tobą jest tyle odmian że jedne ładniejsze od drugich. Moniko chyba wystarczy na dziś trochę się zagalopowałem, bardzo się cieszę że zaglądasz do mnie.








____________________
Pozdrawiam Robert - Mój jesienny ogród - http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id=884294&type=album&add1=klamber
Klamber 04:22, 15 paź 2013


Dołączył: 02 lut 2012
Posty: 1924

Zawitko, dziękuję za pozdrowienia jesienne, ja pozdrawiam Cię Indiańskim Latem. U mnie cały czas upalnie. Dziś niedziela i znów deszcz padał. Dla czego znów w niedziele?
Haniu, ja też jak przychodzę ,to najpierw jedzenie. Szkoda że u nas ta piękna jesień trwa tak krótko a ta mokra i zimna tak długo.









____________________
Pozdrawiam Robert - Mój jesienny ogród - http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id=884294&type=album&add1=klamber
Klamber 04:28, 15 paź 2013


Dołączył: 02 lut 2012
Posty: 1924
Halino, to masz u siebie w miarę ciepło, co? U nas tak było chyba 4 lata temu, pokazywałem fotki ale nie pamiętam na której stronie, pewnie 80-100. Połamało mi wtedy dużego dęba i wszystkie wierzby a prądu nie miałem 3 dni. Więc wiem co to znaczy taki kataklizm. Reszta drzew leżała na ziemi ale nic się nie połamało, aż dziw, widok był tragiczny. Moja wielka kalina była rozpłaszczona i została tylko metrowa góra, już myślałem że to koniec mojego ogrodu. Śnieg spadł po kolana, a był to 14 październik. To cud że wszystko się podniosło za kilka dni. Cały czas staram się nawiązywać nowe kontakty. Może coś zaprocentuje Poczytajcie ten link co wczoraj wysłałem tam pani fajnie opisuje, ja przeczytałem dwie strony nie wiem czy było więcej, bo musiałem już jechać do pracy ale zaraz pójdę na pizzę to poczytam jeszcze. Pozdrawiam i do jutra, zapraszam na fotki z Rouge Park.









____________________
Pozdrawiam Robert - Mój jesienny ogród - http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id=884294&type=album&add1=klamber
baraga1904 06:07, 15 paź 2013


Dołączył: 22 lip 2010
Posty: 6854
...poczytuję, ogladam...zdjecia cudo, no i masz racje...dziki ten nasz kraj...niestety...tylko czy my sami go nie stworzyliśmy?
...pozdrawiam...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies