Ale mają pasów ruchu! Naoglądałam się i lecę dalej. Macham Robert.

Witajcie, wczoraj nie zabrałem aparatu a było tak pięknie i ciepło, byłem zły na siebie. Lazurowe niebo i czerwień z pomarańczem, nie mogłem oczy oderwać. W dzień padało kilka razy ale 20 jeszcze było, aż strach myśleć, że to chyba będzie koniec Indiańskiego Lata. Pokazuję dalej zdjęcia z wielkiego lasu.
Haniu, szkoda ze nie massz lufy, fotka była by super bez wychodzenia z domu. Widzę że jeszcze kolorowo jest.
Moniko, te 8 pasów też jest często zapchane.

Halino, Tu jest całkiem inaczej jak w Niemczech. Mieszkają ludzie z całego świata i nie zwracają zbytnio uwagi na to co dzieje się wkoło. Widać że są to ludzie leniwi i często bezmyślni ale tu nie musi się za bardzo trudzić i używać mózgownicy. Nie mówię oczywiście o wszystkich, zresztą od razu po wyglądzie widać kto jest kto. Nie ma tu takich charakterów jak u ciebie. Ludzie są mili ale nie okazują swoich uczuć i ciężko jest ich rozgryźć. Nie miałem tu żadnej przykrej sytuacji i nic złego nie mogę powiedzieć. Wkurza mnie tylko to że wchodzi delikwent do pociągu czy do metra i sobie opiera buty o siedzenie a ty siadasz potem w białych spodniach i się dziwisz skąd ten czarny tyłek.Kolczyki jak jest jeden i komuś pasuje to mi nie przeszkadza ale jak widzę stoi taka ciemięga w kolejce i ma w uchu 10 kolczyków i w drugim to samo i w ustach i w nosie to mi się na wymioty zbiera i muszę się odwracać. Tatuaż jak jest ładny, też mi nie przeszkadza ale jakieś bohomazy samoróbki to już wygląda żałośnie a na dodatek wszędzie gdzie się da. Z włosami jest nie najgorzej nawet podziwiam niektóre fryzury i kolory, chyba prowadza w rankingu murzynki to one mają najwymyślniejsze kolory i fryzury ale ładnie to wygląda, kolory też bywają zielone ale zrobione ze smakiem. Na przykład widziałem dziewczynę o zielonych włosach do ramion, proste, luźne i zadbane a końcówki żółte, jakieś 5 cm. Super to wyglądało. Ja nie przepadam za wynalazkami i e ekstrawagancją ale jak jest coś ładnie zrobione ze smakiem i umiarem to mi nie przeszkadza. Czas mnie goni, pozdrówka.
Bogdziu, jak możesz to podaj mi link, chętnie sobie obejrzę program. U mnie OK, tylko brak czasu mi nie pozwalał napisać. Wczoraj się najeździłem żeby wysłać kaskę, ale mi się w końcu udało, wróciłem jednak przed 10, zmachany i poszedłem od razu spać.

Dziś prawie zakończyłam swoją ogródkową działalność, teraz czekam na moje "babie lato". Jak wracałam do domu, po drodze widziałam piękne drzewa w kolorach, a pod nimi żółto jak na dywanie.
Chce m isię już do lasu wyskoczyć, tego co to go widzę z okna, tam buki brzozy, dęby i klony. Może jakieś ładne zdjęcie i bez lufy się trzaśnie.
Twoje perfekcyjne podziwiam codziennie. Zdrowia życzę.

Klamber napisał(a)

Tu mi sie bardzo podoba , taki nierówny teren , schody i liście, świetne i te nad wodą również.Na razie nie wiem kiedy bedzie mój ogród w tv jak bede wiedziała dam znac.Pozdrówka zostawiam.

Wiesz Robercie, w Niemczech to jest chyba bardzo różnie, może to zależy od regionu? Ja zupełnie nie mam takich odczuć jak Halina. Spotkałam tam mnóstwo życzliwych osób i nigdy nie zdażyło mi się, żeby ktoś mnie lub dzieci potraktował niemiło ze względu na narodowość. Raczej wręcz przeciwnie.

Piękne kolory u Ciebie

Robert, piękne, kolorowe dywany pod drzewami, tylko spacerowac. Podobają mi się zdjęcia, na których pokazujesz drzewa rosnące na skałach.
Masz rację, jeśli jest ktoś zadbany, to miło popatrzec na taką osobę, ale jeśli ktoś zaniedbany a jeszcze obwieszony agrafkami, kółkami i łańcuchami, to odpycha.
Co do Niemiec. W latach 70-tych w Niemczech brakowało ludzi do pracy w przemyśle ciężkim i chcieli ściągnąc Włochów do pracy w Niemczech, nie udało się i sprowadzili Turków. Turcy nie zintegrowali się z Niemcami i nie są do dziś akceptowani, ale są pod ścisłą "ochroną" i za obrażenie Turka, można nawet stracic pracę. Tym Niemcy są sfrustrowani a swoje frustracje wyładowują na innych. Najbardziej nie lubią nas-Polaków, za pracowitośc i zaradnośc i swoich rodaków ze wschodu, za podatek solidarnościowy, który płacimy do dziś na odbudowę Niemiec wschodnich, po zjednoczeniu Niemiec i za pogorszenie stopy życiowej przeciętnego Niemca z zachodu.
Pozdrawiam Halina

Witajcie piszę z telefonu, nie jeżdżę pociągiem tylko samochodem gdyż pada i nie mam czasu wysłać postu. Mam trochę drobnych kłopotów i musiałem się nimi zająć. Wczoraj była piękna pogoda i zrobiłem 200 zdięć. Może jutro uda mi się odezwać, pozdrawiam.

Nie denerwuj się, my tu jesteśmy stale. Czekamy na Twoje wieści, kiedy tylko znajdziesz sposób na ich przekazanie. Trzymam kciuki, niech Ciebie zmartwienia i kłopoty omijają.
Pozdrawiam.

Witajcie, pogoda mi nie dała zabierać sprzętu w czwartek, jeszcze było ciepło a o 5 przyszedł deszcz i lało, w piątek zrobiło się znów ładnie ale już po deszczu przyszedł zimny front i zimno. Rano jechałem z chłopakami i nie miałem jak wysłać, jutro też muszę z nimi jechać, gdyż zostawiłem kartę na pociąg w robocie a kasy rano zamknięte, więc biletu nie kupię. Teraz mogę się nie odzywać gdyż muszę sobie poszukać pracy i odejść od swoich kolesi, ale gdy będę miał możliwość to się odezwę. Coraz gorzej będzie mi wysyłać posty, pogoda robi się coraz gorsza i nie będę mógł zabierać sprzętu, ale jeszcze się zobaczy, może jakieś zmiany nastąpią na lepsze, mam nadzieję że nie na gorsze. Szkoda mi będzie pożegnać piękne jesienne Oakville. Jutro zdejmę karmiki i powoli będę się szykował do ewakuacji. Orzechy już zabrałem . Niedziela piękna i ciepła, cały dzień jeździłem po parku i mam dużo fotek. Dziś jeszcze duży las.