Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój jesienny ogród

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój jesienny ogród

Alicja169 21:24, 16 lut 2016


Dołączył: 24 mar 2015
Posty: 5105
Piękne reportaże, fotki profesional!!
Szkoda, że dopiero teraz tu trafiłam.
Pozdrawiam
____________________
Otrzymaliśmy życie bez instrukcji obsługi. Ogród na piasku i z wielkim murem
Dzidka 21:39, 16 lut 2016


Dołączył: 27 lip 2010
Posty: 2975
Klamber napisał(a)
Witam wszystkich, z ciepłego Toronto, Jak na razie zima tu jeszcze nie przyszła i mam cichą nadzieje że już nie przyjdzie. ]


U nas podobnie. Oby mroźna nie przyszła.
W oczekiwaniu na dalsze zdjęcia, cieplutko pozdrawiam.
____________________
Dzidka - To właśnie tu
Ewa 07:54, 18 lut 2016


Dołączył: 09 kwi 2011
Posty: 6417
Pozdrawiam
____________________
Moja pierwsza hortensja w ogródku
Klamber 00:56, 21 mar 2016


Dołączył: 02 lut 2012
Posty: 1924
Witam wszystkich serdecznie, dziękując oczywiście za odwiedziny. Zima minęła bezboleśnie, jedynie 2 tygodnie temu, przyszła burza śnieżna i nasypało w dwie godziny, 20 cm śniegu, leżał 3 dni i po zimie. Tydzień temu było bardzo ciepło, nawet 17 °C i przez 3 dni jeździłem rowerem, ale nie chcę się wietrzyć za bardzo. Udało mi się nie chorować, ale od miesiąca borykam się z jakimś dziwnym przeziębieniem. Z nosa idzie mi ropa a gardło mam zachrypiałe, że ledwo mówię, powoli się jeadnak z tego oczyszczam. Lubię oglądać filmiki, Stefanii Korżawskiej na you tube z TVTrwam i w Polskiej aptece nakupiłem ziółek i sobie warzę. Od nowego roku nie zrobiłem ani jednego zdjęcia. Nie czuje się najlepiej, nie mam siły i jestem bardzo zmęczony. Dużo teraz oglądam i czytam o zdrowiu. Kupiłem sobie fajną maszynkę do wyciskania soków, Omega 8006, super sprawa. Przeczuwam ze chyba nie służy mi tutejsze chemiczne jedzenie i zaczynam rozmyślać o powrocie. Chciałbym wytrzymać do końca sezonu i zobaczyć jeszcze raz indiańskie lato a na Boże narodzenie zjechać do Polski. Ja uwielbiam wieś a tu wylądowałem w wielkim mieście, jakoś się tu zaaklimatyzowałem ale jak widać na zdrowie mi to nie idzie. Wysłałem teraz 5 paczek po 20 kg, które właśnie zjechały szczęśliwie do domu, więc jak widzicie powoli się przymierzam do powrotu. Szczerze mówiąc jestem w kropce, boje się dłużej zostać i boje się wracać. Zmieniłem całkiem swoje jedzenie, od dwu miesięcy nie jem mleka, którego pochłaniałem duże ilości, cukru też już do ust nigdy nie wezmę, smażone ograniczyłem poważnie i wszystko co zakwasza organizm. Myślę że powoli się wszystko unormuje, chcę pobić swój rekord z zeszłego roku i zobaczyć to czego jeszcze nie miałem okazji zobaczyć. Ciśnienie mam wzorowe, jak poborowy, tak mówi mój kierownik. Gdy zrobi się ciepło, może siły powrócą. Raz w lutym było ciepło i pojechałem rowerem do pracy, pod mostem był lód i przewróciłem się obijając sobie kolano. Spuchło, ale wyleczyłem sobie kapustą a potem gotowanymi ziemniakami w łupinach, robiłem z nich gorące okłady i przeszło, ale ze dwa tygodnie kulałem. Ziemniaki są super, tylko trza gotować bez soli, można każdy stan zapalny nimi zlikwidować.W tamtym roku wyleczyłem sobie tak korzonki a ziemniakami karmiłem Bernikle w parku Było świetnie, jadły mi z ręki a było ich ze 200 szt. Te niestety wylądowały na kompoście nie miałem siły jeździć do parku a gęsi jest dużo. Gdy tego dnia się przewróciłem mijałem ich może sto, jak stały w lodowatej rzece, gęgając sobie cichutko. Będę za nimi tęsknił i za koncertem świerszczy. Tylu gęsi i takich koncertów owadzich w swoim życiu nie słyszałem i tych upalnych nocy też będzie mi brakowało. Postaram się pokazać na dysku koncert świerszczowy i karmienie gęsi. Tak ogólnie wszystko po staremu. Codziennie oglądam TV Republika i kibicuje Polsce, choć wiem że łatwo nie będzie posprzątać ten gnój, po poprzednim systemie. Dziś na dysku, pokażę parę filmików i zdjęcia z Badlandu. Jest to 55 km za Toronto na północy. Wycieczka na cały dzień a czekałem do jesieni, więc wracałem późną nocą, było dosyć ciepło i nawet wieczorem nie zmarzłem. Na miejscu zjadłem obiadek i w drogę powrotną, 120 km zaliczone. To jest link do 278 zdjęć https://drive.google.com/drive/folders/0By8dgX3MnWRXaExGbWllQzM3UWc a to jest link do filmów, 3 o gęsiach, jeden z chóru piechotków, na bagnie w Hamilton i krótki filmik z góry Nemo. https://drive.google.com/drive/folders/0By8dgX3MnWRXaEdBQXdxUFNfS0k
Dziś pokażę jedno zdjęcie z wycieczki, które są na dysku a kolejne pokazują polską dzielnicę na Ronceswalles. Pozdrawiam Was gorąco i przepraszam że tak rzadko tu zaglądam.
Bogdziu, Niagara jest wspaniała i naprawdę swoim ogromem potrafi przyćmić inne piękne miejsca. Dziś pokażę Badland, takie pagórki utworzone w czerwonej glince, przepięknie to wygląda.
Zawitko, naprawdę jest tu pięknie, nie oszukiwał bym was. A dla tych co uwielbiają przyrodę to po prostu raj na ziemi.
Mi, klikasz na link i wszystko, nie zauważyłem tej ostatniej linijki bo bym Ci zadzwonił
Marto, pozdrawiam serdecznie.
Witaj Alicjo, sąsiadko zza rzeki.
Dzidka, ostatnio nie mam siły nic wykrzesać z siebie, sorry ale naprawdę nie daję rady. Całe szczęście że wiosna już puka do drzwi. Dziś weekend piękny, ale zimny straszliwie, tylko 2°C ale za to niebo lazur. Słońce grzeje, wczoraj w pracy ledwo wytrzymałem, tak piekło przez szybę.
Ewa ja również pozdrawiam ciepło w zimny weekend.
Bogdziu, Niagara jest wspaniała i naprawdę swoim ogromem potrafi przyćmić inne piękne miejsca. Dziś pokażę Badland, takie pagórki utworzone w czerwonej glince, przepięknie to wygląda.
Zawitko, naprawdę jest tu pięknie, nie oszukiwał bym was. A dla tych co uwielbiają przyrodę to po prostu raj na ziemi.
Mi, klikasz na link i wszystko, nie zauważyłem tej ostatniej linijki bo bym Ci zadzwonił
Marto, pozdrawiam serdecznie.
Witaj Alicjo, sąsiadko zza rzeki.
Dzidka, ostatnio nie mam siły nic wykrzesać z siebie, sorry ale naprawdę nie daję rady. Całe szczęście że wiosna już puka do drzwi. Dziś weekend piękny, ale zimny straszliwie, tylko 2°C ale za to niebo lazur. Słońce grzeje, wczoraj w pracy ledwo wytrzymałem, tak piekło przez szybę.
Ewa ja również pozdrawiam ciepło w zimny weekend.










____________________
Pozdrawiam Robert - Mój jesienny ogród - http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id=884294&type=album&add1=klamber
hanka_andrus 01:09, 21 mar 2016


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Zdrowia życzę Robercie. Bo ono najważniejsze! No i wracaj do domu. Tutaj tez możesz trzymać się obranej metody żywienia. Zima nie jest dobra dla nikogo, a Ty w stałym stresie, mimo uroków natury. Filmiki pooglądam, z wielką przyjemnością, a szczególnie ptaki. Bo z nimi mam najmniej do czynienia,

Trzymaj się ciepło!
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Bogdzia 09:38, 21 mar 2016


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
Czyli masz zamiar wracac? Rozumiem Twoje rozterki, trudno wybrac która sytuacja lepsza.Zdjęcia obejrze wieczorkiem bo pewnie tego dużo. Pozdrówka najlepsze i miłych , zdrowych Świat.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Alicja169 21:00, 21 mar 2016


Dołączył: 24 mar 2015
Posty: 5105
Obejrzałam twoje fotki i filmy. Te gęsi strasznie krzykliwe.
A kolorystyka kanadyjskiej przyrody - przepiękna.
Ciekawa jestem co to za czerwienie dominują na niektórych fotach z datą kwietniową ?
Pozdrowienia ślę za ocean.
____________________
Otrzymaliśmy życie bez instrukcji obsługi. Ogród na piasku i z wielkim murem
Klamber 03:43, 22 mar 2016


Dołączył: 02 lut 2012
Posty: 1924
Witam Haniu, Bogdziu i Alicjo. Cieszę się z Waszych odwiedzin. Tu kwitną już przebiśniegi i krokusy ale cały tydzień ma być zimny, do 5°C ale za to słońce grzeje mocno. Napiszcie czy udało się obejrzeć fotki i filmiki. Na razie tylko Alicja napisała że udało się, to już wiem że wszystko dobrze. Dziś pokażę fotki z wycieczki na farmę w Hamilton, zobaczcie dynie monstery. Pozdrówka dla wszystkich.



Haniu, jak dobrze Cię widzieć. Powiem że jedzenie w Polsce sto razy lepsze i cały czas mi się marzy i do tego swoje warzywka, to już szczyt marzeń. Masz racje że zdrowie najważniejsze i dopiero jak coś jest nie tak, człowiek to zauważa. Zgadzam się również z tym, że otoczony jestem pięknem ale cały czas myślę o domu, może tego tak nie odczuwam ale podświadomie myślę i denerwuje się. Obiecuje że któregoś razu pokażę same ptaki i zwierzątka bo one też są całkiem inne niż u nas. Trzymaj się zdrowo.



Bogdziu, tak będę wracał, trochę się wystraszyłem a w Polsce tyle do roboty, może się jakoś odnajdę, zobaczymy. Miałem napisać wczoraj na koniec że macham do Was palemką i zapomniałem a za życzenia bardzo dziękuję i życzę tego samego a z życzeniami jeszcze się odezwę. Tak sobie teraz wymyśliłem że na Święta może pokarze fotki z ptakami i zwierzętami, co Ty na to?



Alicjo, Ciebie nie widziałem gdyż odezwałaś się późno i dopiero jak odświeżyłem, mi się ukazałaś. Gęsi strasznie krzyczą wiosną, cały czas się kłócą i ganiają i robią straszną zadymę. Na tym filmie jest tak głośno gdyż byłem nad rzeką która jest w głębokim wąwozie i byłem pod mostem i tak dźwięk się odbijał. Ale gdy lecą gęsi zawsze krzyczą a latają bardzo nisko więc i dobrze ich słychać. Kolorystyka jest taka gdyż to nie czwórka a dziewiątka źle zobaczyłaś, to początek przepięknego Indian Summer. Te czerwienie to klony, których jest tu ogromna ilość i gatunków. Ja mieszkam w Wólce Mlądzkiej, więc przez pole mam 15 min rowerem do Józefowa Pozdrawiam serdecznie i ciesze się że wpadłaś.
____________________
Pozdrawiam Robert - Mój jesienny ogród - http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id=884294&type=album&add1=klamber
hanka_andrus 04:04, 22 mar 2016


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Robercie, obejrzałam i fotki i film. Jeszcze filmiki nie wszystkie, tylko z gęśmi, ale stopniowo będę oglądać. Dziękuję.

Czas nie taki, żeby non stop pod kompem przesiadywać, to sobie dawkuję na czas relaksu.

Pogoda u nas podobna, z tym, że u mnie mało słońca, ale już ma się bardziej ocieplić, i nasłonecznić. Taki rok bez zimy prawie, to jest denerwujący dla ogrodnika, bo myśli ,że może już, już pora do roboty, a tu przychodzi znów taki czas, że stopuje zamiary. I tak przez całą zimę.
Rodzina na ciebie na pewno czeka z utęsknieniem. To zbieraj powoli "mateklosy" i wracaj. Sam będziesz wiedział kiedy najlepszy czas na to będzie.

Pogodnego nieba i spokojnych myśli.
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Bogdzia 08:30, 23 mar 2016


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
Co ja na to ? Jasne że chcę zwierzęta i ptaki. U nas znów przymrozki , kwiatki leżą na ziemi pomrożone , przykro patrzec.Macham.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies