Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród marzeń ... cegła ... róża ... lawenda i mila do tego co mam w głowie ...

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród marzeń ... cegła ... róża ... lawenda i mila do tego co mam w głowie ...

ka1sia 17:25, 17 lut 2014


Dołączył: 11 lip 2012
Posty: 3194
Izuś, droga do Ani prosta, trafimy (przecież my w końcu zawsze trafiamy )
Tez czekam na ogrodniczkowanie, tylko to białe od strony lasu nie chce się topić
buziole
ps. żebyś Ty widziała jak jeszcze w sobotę wieczorem próbowaliśmy upchnąć tę klatkę... i nic... głupie 2 cm
____________________
Wszystko o czym...Marzysz
Konstancja30 20:52, 17 lut 2014


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
Magda70 napisał(a)
I ja też kcem


Magda no to kcemy oba ... a nawet więcej ... zawsze czekałam na wiosnę ale od kiedy czekam ogrodowiskowo to już chciejstwo ogromne

malgorzata_szewczyk napisał(a)
Forsycja już u Irenki prawie kwitnie, to se zaglądnij U mnie krokusy w pełnym rozkwicie a prymule lada dzień kwieciem wybuchną Wiosna więc już prawie jest. Pozdrawiam więc prawie wiosennie
To znaczy pozdrawiam całkowicie prawie wiosną


zerknęłam ... i wcięło mnie na dłużej ...
z tymi forsycjami to jestem zaskoczona ... to był pierwszy mocniejszy przejaw wiosny (po ukochanych przebiśniegach pod oknem ) i choć wiosenny to nie lubiany ... no przyznam siem ... nie lubiłam forsycji ... nie rozumiałam jak można sobie taki krzak posadzić ... no i nigdy nie mów nigdy ... wiem, że można ... i lubię już żólte kfiatuszki forsycji ...
moje krokusy sobie śpią ... tulipki też ... czekam

Enya73 napisał(a)
Izuś, Twoje tęsknoty są naszymi wspólnymi tęsknotami. Zrób sobie póki co wiosnę na parapecie, to działa bardzo pozytywnie.
Czekam już niecierpliwie na ten kolorowy zawrót głowy u Ciebie, u siebie i w innych ogrodach, a na razie tak jak CIEBIE ratuje mnie Pinterest.
pozdrawiam serdecznie


Anitko są plany na wprowadzenie wiosny do domku ... oczywiście, że są ... ale tymczasem na parapecie króluje szałwia ... zwariowałam dla niej kulinarnie ... i bazylia to trwałe uzależnienie ...
w sprawie pinsa to mam pytanko ... czy ktoś już otworzył klinikę odwykową ? ... coś mi podpowiada, że taka klinika nawet bez kontraktu z "enefzetem" przyciągnie tłumy ...

buziaki

Margarete napisał(a)
O twoich akrobacjach na lodzie Izus poczytałam.... nie powiem że bez uśmiechu.............ubawiłam się setnie choć twój drastyczny opis okoliczności zarąbania głową w naszą matkę ziemię zmroził mi krew w żyłach bo ja sama tak lat temu kilka gwizdnęłam na zejściu do garazu pod własnym domem...........ale w tym roku na szczęście tego typu atrakcje mnie ominęły choć i u nas lodowa kraina dawała sie we znaki przez kilka dni.
A co do wiosny to ja też już baaaaaaardzo za nią tęęęęęęęęęsknięęęęęęęęęęęęę.............


Małgosiu ja sobie tak nieśmiało gdybam, ze ostatnie lody tej zimy już stopniały ... i tego bendem się trzymać ... dziś rano nawet w pośpiechu czułam wiosnę ... a potem w tym słoneczku gotowa byłam zapomnieć, że mocne i może roztopić skrzydła ... a potem jak wiemy spada się i można się potłuc zwłaszcza tuż po infekcji ... ehhhh ale było pięknie
____________________
Iza - Ogród marzeń... cegła...róża... lawenda
ewa004 21:05, 17 lut 2014


Dołączył: 29 maj 2012
Posty: 15264
Iza i ja wpadłam z pozdrowieniami
Dzielnie wytrzymajmy jeszcze miesiąc P i już będzie wiosna
____________________
Ewa - Co z tym ogródeczkiem począć
Konstancja30 21:12, 17 lut 2014


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
anna_g napisał(a)
Izuś - skoro się pojawiłaś to ja przyszłam zapytać Cię jako właścicielkę najpiękniejszej kostrzewy na O. jak Ty z nią postępujesz wiosną - bo moja w zeszłym roku posadzona, malutka wprawdzie i na pewno nie najpiękniejsza - zamiast byc "sina" to się zrobiła cośkolwiek "sucha". Ponoć można wyczesać, lub sciąć. lub suszki wygrzebać... A jak Ty robisz że ona taka najpiękniejsza? Pozdrawiam niedzielnie...


Aniu ... no ja z nią nie postępuję ... ... w zeszłym roku wsadzona jesienią... wiosną zagęściła kępki i zaskoczyła mnie ... zaczęła kwitnąć ... wyczytałam na wiadomym forum, że ma nie kwitnąć więc jak świstak przy swych papierkach tak ja przy kępkach spędziłam kilka długich popołudniowych godzin by to co się wyrwało ponad pojedynczo powycinać ... jak już tę syzyfową zieloną manufakturę skończyłam ... wyprostowałem obolałe plecy ... rzuciłam krytyczne spojrzenie doświadczonej ogrodniczki z góry (bez przesady półtora metra ) na dół i widocznie mi odbiło bo kępkę schwyciłam i obciachałam całą
... pewnie z obłędem w oczach ...
ociachałam wszystkie ... jedną wyszarpałam całą (nie wiem może miałam trudny dzień ) ... podzieliłam na sztuk kilka i dodałam do donic by źdbła nadały lekkości goździkom (kostrzewa i lekkość ... wariatka ze mnie ) ...
musiałam tym goleniem madam kostrzewę wkurzyć bo wyrosła kilka razy taka jak przed goleniem ... piękna ... mocna ... a najbardziej wkurzone musiały być te rozszarpane kawałki bo one to dały czadu na całego ...

to wszystko co serwuje mojej kostrzewie ... u mnie stacjonuje na stanowisku lekko ocienionym ale na brak totalny słoneczka nie ma co narzekać ... jak sobie przypomnę podleję ... bynajmniej nie odżywką ...

tajemnica tkwi w genach ... ona rośnie "mimo woli" ... ot co ...
____________________
Iza - Ogród marzeń... cegła...róża... lawenda
Konstancja30 21:24, 17 lut 2014


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
Marzena2007 napisał(a)

A jakże brakowało mi Ciebie!! Ale od tygodnia myśle jak zadać pytanie o kostrzewę, o tę najpiękniejsza na forum siną. Co robić?

Wiosna już jest, najpózniej będzie za tydzień u Ciebie.

Foch nastolatki to rzecz normalna, uprzedzałam...... I nie ma to tamto, po prostu musi być. Gdyby nie było to trzeba by było sprawdzić ją u psychologa

Ale ta anemia, grypa i angina to foch, normalnie niech idą precz, bo my czekamy na Twoje tulipany, graby i różyczki!!!

Na FB podgladałam i widzialam że norasz!


Madżen poczułam ją !!! ... normalnie poczułam i to o 7.30 choć zdrowy rozsądek zaprzecza nieśmiało, że o tej porze ja mogłabym poczuć coś poza irytacją, że nie śpię ... istnieje poważne domniemanie, ze mi będzie szkoda spać jak okoliczności przyrody będą tak rozpieszczać słoneczkiem ...

z tą nastoletnią zmorą to zaczaiłam się i myślałam, że ominie ... zbyt piękne by mogło być prawdziwe ... ale skoro to dla zdrowotności pacholęcia jakby jedynego to niech będzie ... odreaguję ciachając kostrzewę i rwąc na kupek kilka i wszyscy na tym zyskają ...

upraszam nie myśleć tygodniami nad pytaniem ! bo to mnie stresuje ja nad odpowiedzią z reguły nie myślę no i jak ja w tej sytuacji wyglądam ??? ... istnieje telekomunikacja a nie ma nic lepszego niż dialog ...

na FB namienszałam ... i stęskniłam się okrutnie ... dobrze, że te fotki z wypadu były
____________________
Iza - Ogród marzeń... cegła...róża... lawenda
Konstancja30 21:34, 17 lut 2014


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
Mala_Mi napisał(a)
I głupie 2 centymetry.... i nici .... to też zalicz do głupie i niepożądane... ale w ogrodzie chociaż kilka kfiotków kwitnie to szaro buro i do niczego... też chcę ogrodniczkowania.. ale ja łapki chowam, bo nie wierzę zimie... pod badylkami, listkami i innym śmieciem jest bezpiecznie
Kasik drogę do mnie już zna.. odjedzie z Tobą...


ka1sia napisał(a)
Izuś, droga do Ani prosta, trafimy (przecież my w końcu zawsze trafiamy )
Tez czekam na ogrodniczkowanie, tylko to białe od strony lasu nie chce się topić
buziole
ps. żebyś Ty widziała jak jeszcze w sobotę wieczorem próbowaliśmy upchnąć tę klatkę... i nic... głupie 2 cm


rany ... zanim te 2 centymetry rozpalą wyobraźnię ogrodniczek lepiej niż nowe dizajnerskie palenisko Gabiśki to ja wytłumaczę ... o so chodzi ...

zatem gdy w ostatnią niedzielę Kasia z Przemko i "medalistą" udawali się do Rzeszowa (po kolejne medale ... ) istniało domniemanie, że ja udam się również ... rzecz jednak w tym, iż medalista (rzucający wokół fafle jak na ogara przystało ) trudy podróży najlepiej znosi w klatce ... i ona ta klatka ma 2 cm sporne bym rzekła bo o te 2 cm siedziska się nie rozłożyły ... i tak to na życiu towarzyskim czasami 2 cm zaważy ...

Kasiu no pewnie, że trafiamy i to jak !!! ... ja myślę, ze to opatrzność nad nami czuwa abyśmy mogły w tę podróż wyruszyć i ją przeżyć po naszemu ...
____________________
Iza - Ogród marzeń... cegła...róża... lawenda
Konstancja30 21:39, 17 lut 2014


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
bociek napisał(a)
Izula, olaboga???? Anemia??? Grypa???? Angina???? I jeszcze uadek na glowe??? Nie za duzo tych atrakcji??? Chiba musze Cie szalwiom okadzic, coby zle duchy wygonic, bo cos mi sie ta seria nie podoba

Dbaj o siebie - Adamo, dbaj o Izule

Buziam


przybywaj ... okadź ... mam parapet w szałwi i niemota nie wiedziałam, że wystarczy kadzidełko i ominę kataklizmy zdrowotne ...

Adamo się stara ... jak może ale ja kreatywna się nagle zrobiłam i efekty som ... no ale czas najwyższy przestać gwiazdorzyć
____________________
Iza - Ogród marzeń... cegła...róża... lawenda
Konstancja30 21:54, 17 lut 2014


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
ewa004 napisał(a)
Iza i ja wpadłam z pozdrowieniami
Dzielnie wytrzymajmy jeszcze miesiąc P i już będzie wiosna


Ewuś wytrzymamy

ja dziś pokazałam szał cebulek z zeszłego roku na forum i malutka część "służby" zdrowia zresztą jest bardzo kolorowo i radośnie nastawiona na oczekiwanie
____________________
Iza - Ogród marzeń... cegła...róża... lawenda
anna_g 22:43, 17 lut 2014


Dołączył: 09 sty 2013
Posty: 6321
Izuś - dziękuję za poradę w sprawie "nie-postępowania" z kostrzewą Faktycznie "niewiele" z nią zrobiłaś To ja na początek swojej przeczytam ten opis - podobno rośliny reagują jak się do nich mówi Na takie słowo pisane jak Twoje to musi, no MUSI zareagować
A jak mówisz że ta Twoja taka najpiękniejsza jest "mimo woli" to wiele wyjaśnia. Buziole zostawiam w podzięce
____________________
Ania Ogrodoterapia - 2013-2015 *** Ogród z czereśnią 2019
ana_art 22:54, 17 lut 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18824
nie wiem czy Cie to pocieszy ale nie jesteś odosobnionym przypadkiem nastoletniego dziecia i wszystkiego co z tym związane....łącze się w bólu...
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies